J. Parys: zmiana nazw ulic przez radnych PO to recydywa wpływów komunistycznych
- Rekomunizacja w nazewnictwie ulic świadczy o recydywie wpływów komunistycznych. Jedyną odpowiedzią na to może być akcja przywracania pamięci o tym, czym był komunizm i kto z nim walczył - powiedział w PR24 Jan Parys, były minister obrony narodowej.
2019-11-05, 16:45
Posłuchaj
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwróciło się z apelem do władz PO o usunięcie z partii radnych z Białegostoku i Żyrardowa, którzy głosowali za zmianą nazw ulic w tych miastach upamiętniających "Łupaszkę" i "Nila". W poniedziałek Rada Miasta Białystok przegłosowała zmianę nazwy ulicy im. mjr Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" na ulicę Podlaską. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła burzliwa dyskusja, również z udziałem mieszkańców miasta.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Kombatanci apelują o usunięcie radnych PO. Głosowali za zmianą nazw ulic
Z kolei Rada Miasta Żyrardów przywróciła ostatnio nazwę ulicy Jedności Robotniczej, która do tej pory nosiła nazwę Generała Nila-Fieldorfa. O sprawie poinformował między innymi sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Maciej Wąsik (PiS), który w czwartek zamieścił post na Twitterze. "W Żyrardowie rada miasta głosami Platformy Obywatelskiej przyjęła uchwałę zmieniającą ulicę Generała Nila-Fieldorfa na ulicę Jedności Robotniczej" - napisał Wąsik.
Powiązany Artykuł
Paweł Sałek o rekomunizacji ulic: szeroko zakrojona i zorganizowana akcja
- Rekomunizacja w nazewnictwie ulic świadczy o recydywie wpływów komunistycznych. Jedyną odpowiedzią na to może być akcja przywracania pamięci o tym, czym był komunizm i kto z komunizmem naprawdę walczył - powiedział w Polskim Radiu 24 Jan Parys.
REKLAMA
"Niektórzy działacze PO chcą odbudować wpływy komunistyczne"
Jego zdaniem "niektórzy działacze Platformy Obywatelskiej tylko powierzchownie powołują się na tradycję Solidarności". - W rzeczywistości dążą do tego, żeby odbudować wpływy komunistyczne, rehabilitować zbrodniarzy i sowiecką okupację nad Polską. Mam nadzieję, że to się spotka z odpowiednią reakcją społeczeństwa - podkreślił gość PR24.
Według niego "być może w ostatnich latach za mało przypominano kto, o co walczył w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat". - Trzeba to nadrobić, honorując osoby zasłużone dla niepodległej Polski, a negatywnie oceniając tych, którzy służyli obcym interesom - powiedział Jan Parys.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Dekomunizacja ulic w Warszawie. NSA oddalił ostatnie skargi wojewody
REKLAMA
Dodał, że przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, mówiąc o likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej, starają się przyciągnąć dawny elektorat Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Elektorat komunistyczny, co jak widać się nie udało. SLD weszło do Parlamentu jako stosunkowo silne ugrupowanie. Umizgi do dawnego aparatu PZPR są bezsensowne - stwierdził.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/PAP/IAR/bartos
REKLAMA
---------------------
Data emisji: 05.11.2019
Godzina emisji: 15.09
REKLAMA