"Mama umierała, a on chciał 500 dolarów". Mocny zarzut wobec T. Grodzkiego

Nowy marszałek Senatu miał przyjmować pieniądze od pacjentów za przeprowadzenie operacji - taki zarzut postawiła Tomaszowi Grodzkiemu prof. dr hab. Agnieszka Popiela, wykładowca w Katedrze Botaniki i Ochrony Przyrody Uniwersytetu Szczecińskiego.

2019-11-14, 12:40

"Mama umierała, a on chciał 500 dolarów". Mocny zarzut wobec T. Grodzkiego
Tomasz Grodzki oskarżony o korupcję przez córkę zmarłej kobiety. Foto: Shutterstock; PAP/Leszek Szymański
  • Prof. dr hab. Agnieszka Popiela poinformowała w mediach społecznościowych, że Tomasz Grodzki miał przyjąć 500 dolarów za przeprowadzenie operacji jej umierającej matce
  • Córka zmarłej kobiety nigdy nie otrzymała za usługę faktury ani rachunku
  • We wtorek kandydat opozycji prof. Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej został marszałkiem Senatu X kadencji

Powiązany Artykuł

tomasz grodzki senat pap 1200.jpg
Tomasz Grodzki marszałkiem Senatu X kadencji. "Przyjmuję tę funkcję z pokorą"

Prof. Popiela napisała we wtorek w mediach społecznościowych, że kiedy jej mama umierała, Tomasz Grodzki domagał się 500 dolarów za przeprowadzenie operacji. "Masakra. Pan profesor Grodzki kandydatem na Marszałka Senatu. Jak moja Mama umierała, to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Podobno na czasopisma medyczne. Faktury ani rachunku nie dostałam. Nigdy tego nie zapomnę" - napisała zbulwersowana profesor doktor habilitowana.


Powiązany Artykuł

karczewski-1200-pap.jpg
S. Karczewski o planach marszałka Senatu: jego rola jest inna

"Prawda nas wyzwoli, jak mówił Jan Paweł II"

Profesor wyjaśniła, że wspomniana sytuacja miała miejsce w lipcu 1998 roku. Podkreśliła, że przypomniała to wydarzenie, gdyż uznała, że stanowisko, które zaczął piastować Grodzki, wymaga "etyki na najwyższym poziomie".

"Szanowni Państwo. Ponieważ mój wpis wywołał dyskusje, wyjaśniam: Pan prof. T. Grodzki to wybitny torakochirurg, który pomógł mojej śp. Mamie. Dzięki niemu miała łatwiejszą śmierć i za to jestem wdzięczna. Napisałam to, co napisałam, bo objął wielką godność w Polsce, a to wymaga etyki na najwyższym poziomie" - napisała.

Screen z Facebooka. Źródło: wpolityce.pl Screen z Facebooka. Źródło: wpolityce.pl

"Jeśli to była fundacja, a ja nie dostałam faktury/rachunku/potwierdzenia wpłaty przez pomyłkę, to chętnie przeproszę. Powinna być dokumentacja fundacji. Prawda nas wyzwoli, jak mówił nasz Papież Jan Paweł II. Bardzo w to wierzę" - dodała.

REKLAMA

Twitter / Facebook / kstar

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej