"Silna Polska naszym głównym celem". Rząd Mateusza Morawieckiego z wotum zaufania

2019-11-19, 20:47

"Silna Polska naszym głównym celem". Rząd Mateusza Morawieckiego z wotum zaufania

Sejm udzielił rządowi wotum zaufania. Za zagłosowało 237 posłów. Przeciw było 214, a trzech posłów wstrzymało się od głosu. Głosowanie poprzedziło wystąpienie, w którym premier Mateusz Morawiecki odpowiadał na zadane mu, w trakcie debaty nad exposé, pytania.

Posłuchaj

Premier: w ciągu ostatnich czterech lat dochody z VAT wzrosły o 60 mld zł (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Za wotum zaufania zagłosowało 237 posłów, w tym dwoje posłów Koalicji Obywatelskiej - związani z PO Gabriela Lenartowicz i Marek Hok. Przeciw było 214, a trzech posłów wstrzymało się od głosu
  • Premier odpowiadał na pytania zadawane przez posłów, także te dotyczące służby zdrowia. Jak podkreślił Morawiecki, było ich stosunkowo dużo
  • Szef rządu zwrócił uwagę także na finansowanie samorządów. Według Morawieckiego ta część finansowania samorządów, która jest zależna od podatków centralnych - czyli podatku CIT i podatku PIT - w ciągu ostatnich czterech lat przyrosła około 20 mld złotych

Wśród głosujących za wotum było także dwoje posłów Koalicji Obywatelskiej - związani z PO Gabriela Lenartowicz i Marek Hok. Większość klubu KO (129 posłów) była przeciwko wotum zaufania dla rządu Morawieckiego.

Jeden poseł Koalicji Obywatelskiej - Jacek Protas - wstrzymał się od głosu. Dwóch posłów (Witold Zembaczyński i Wojciech Saługa) nie głosowało w ogóle.

Zarówno Lenartowicz jak i Protas tłumaczyli, że ich intencją było głosowanie przeciwko wotum zaufania, jednak nie zadziałał system do głosowania. Oboje zamierzają w tej sprawie wystosować pismo do marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

Przeciwko wotum zaufania opowiedziało się wszystkich 11 posłów Konfederacji oraz większość - 47 - posłów Lewicy (nie głosowało dwoje posłów: Romuald Ajchler i Małgorzata Prokop-Paczkowska) oraz 27 posłów PSL-Kukiz'15 (od głosowania wstrzymał się Stanisław Żuk, nie głosowali: Radosław Lubczyk i Zbigniew Ziejewski).

Od głosowania wstrzymał się też jedyny w Sejmie przedstawiciel mniejszości niemieckiej, poseł Ryszard Galla. 

Pytania do exposé

Morawiecki - odpowiadając na pytania posłów po debacie nad jego exposé - powiedział, że często padały głosy dotyczące oświaty. Premier zapewnił, że poda w tym zakresie "nagie fakty".

Jak podkreślił, w ciągu czterech lat rządów Platformy Obywatelskiej między 2011 a 2015 rokiem nastąpił przyrost subwencji oświatowych 0 3,5 mld zł - z 36,9 mld zł do 40,4 mld zł. Premier zestawił to z przyrostem za rządów PiS od 2015 do 2019 roku. - Przez cztery lata przyrost jest z 40,4 do 49,7 - dodał.

Powiązany Artykuł

SEJM-PAP-1200.jpg
Debata nad exposé premiera. Zobacz relację z Sejmu

- Gdzie wtedy były wasze samorządy? Wasze okrzyki? Za mała dotacja? Porównujmy jabłka z jabłkami. Porównuję cztery lata waszych rządów do czterech lat naszych rządów - kontynuował Morawiecki.

Sprawa finansowania samorządów

Szef rządu zwrócił uwagę także na finansowanie samorządów. Według Morawieckiego ta część finansowania samorządów, która jest zależna od podatków centralnych - czyli podatku CIT i podatku PIT - w ciągu ostatnich czterech lat przyrosła około 20 mld złotych. Jak zaznaczył, przyrost ten przez osiem lat rządów PO był na poziomie 12 mld złotych.

- 20 mld złotych więcej z tytułu naszej polityki: uszczelnienia CIT, uszczelnienia PIT, likwidacji - do pewnego stopnia, oczywiście - szarej strefy i dlatego właśnie samorządy mają ogromny przyrost dochodów z tych dwóch podatków - powiedział Morawiecki.

CZYTAJ WIĘCEJ >>> Likwidacja limitu 30-krotności składek na ZUS. PiS wycofało projekt z Sejmu

- Warto docenić efektywność podatkową, skuteczność tego, co robimy, bo samorządy, o które się upominaliście, są tej skuteczności beneficjentem" - wskazał.

"Chcemy utrzymać zrównoważony budżet mimo wycofania projektu ws. 30-krotności"

Premier odniósł się też do projektu PiS dotyczącego likwidacji limitu 30-krotności składek na ZUS, który wycofano z porządku obrad. Ocenił, że 30-krotność "tworzy taką sytuację, że mamy w Europie niesprawiedliwy, jeden z najbardziej degresywnych systemów podatkowych".- obecnie prace nad zniesieniem tego limitu są zawieszone i będą dalej konsultowane - przekonywał.

- Będziemy starali się utrzymać naszą propozycję zrównoważonego budżetu pomimo to. Będzie to oczywiście o wiele trudniejsze, ponieważ – tak jak podaliśmy to w kwietniu, niczego nigdy nie ukrywając – z tego źródła miało wpłynąć ok. 5,3 mld netto więcej do FUS-u, a więc mniej w dotacji z budżetu do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – wskazał premier.

Komentarze po głosowaniu

Władysław Teofil Bartoszewski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, ocenił, że było oczywiste, że rząd zostanie zaakceptowany. - Takie prawo partii rządzącej, która ma większość, i może przegłosować ustawę - dodał. Jego zdaniem opozycja głosowała przeciwko, ponieważ "exposé Mateusza Morawieckiego nie było przekonujące, a wręcz przeciwnie".

Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), wicemarszałek Sejmu, podkreśliła natomiast, że w exposé Mateusza Morawieckiego o ważnych sprawach dla Polaków było bardzo mało. - Tylko obietnice i obietnice - podkreśliła Kidawa-Błońska (KO).

- Stało się, to było do przewidzenia - mówiła z kolei Anna-Maria Żukowska, rzecznik prasowy Lewicy.

kad

Polecane

Wróć do strony głównej