210 tys. zł pensji i 100 tys. dodatku. Hojny gest A. Dulkiewicz wobec swojego zastępcy

2019-11-26, 11:30

210 tys. zł pensji i 100 tys. dodatku. Hojny gest A. Dulkiewicz wobec swojego zastępcy
Aleksandra Dulkiewicz, Alan Aleksandrowicz. Foto: D.Paszliński/gdansk.pl

Prezydent Gdańska powołała swojego byłego szefa, a dziś jej zastępcę, Alana Aleksandrowicza, do kolejnej rady nadzorczej. Do pensji na poziomie 210 tys. zł rocznie zastępca Dulkiewicz może otrzymać ok. 100 tys. zł z tytułu zajęć powierzonych do wykonania przez byłą podwładną - donosi wybrzeże24.pl.

  • Alan Aleksandrowicz od maja jest zastępcą Aleksandry Dulkiewicz. Wcześniej był jej szefem
  • Prezydent Gdańska powołała go właśnie do kolejnej rady nadzorczej
  • Dzięki decyzji Dulkiewicz, urzędnik może teraz liczyć nawet na kilkadziesiąt tysięcy złotych brutto pensji miesięcznie

Powiązany Artykuł

gdansk-2700892_960_720 (1).jpg
Gdańsk wydał 49 tysięcy złotych na wywiad w mediach. Wydatki jeszcze większe

W pierwszych dniach września Aleksandra Dulkiewicz odwołała z rady Gdańskich Autobusów i Tramwajów Ryszarda Trykoskę, który sprawował tę funkcję ponad 6 lat. Miejsce Trykoski zajął zastępca prezydenta A. Aleksandrowicz. Z oświadczeń majątkowych innych członków rady GAiT wynika, że to zajęcie za ok. 60 tys. zł rocznie - wylicza wybrzeże24.pl.

[POSŁUCHAJ W PR24] >>> Błażej Poboży: A. Dulkiewicz znalazła się w wielkiej polityce przypadkiem

Gdańscy radni żyją w ostatnich dniach nie tylko personalną decyzją prezydent miasta, ale także pojawiającymi się pogłoskami dotyczącymi nowych cen przejazdów. - To byłaby zaskakująca informacja, ale na razie, poza prezentacją projektu budżetu gminy na 2020 rok, władze Gdańska nie przedłożyły radnym do analizy żadnych dokumentów dotyczących propozycji taryfowych - powiedział "Gazecie Gdańskiej" szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska, Kazimierz Koralewski.

Zarówno Gdańskie Autobusy i Tramwaje, jak i Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna to spółki komunalne ze 100 proc. udziałem Gdańska, a funkcję walnego zgromadzenia sprawuje jednoosobowo prezydent miasta, która może delegować swoich przedstawicieli do rady nadzorczej.

Powiązany Artykuł

1200_Płażyński_PAP.jpg
"Tuba propagandowa". Radni PiS pytają o finansowanie Gdansk.pl

Kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie

Pod koniec września doszło z kolei do zmian w GIWK-u. Z rady odwołano po ponad 10 latach pracy byłego szefa biura prezydenta Pawła Adamowicza, animatora kultury Ryszarda Bongowskiego, a także byłego prezesa MTG SA Andrzeja Kasprzaka. W ich miejsce prezydent Gdańska powołała Marcina Dawidowskiego, dyrektora wydziału w urzędzie miejskim i ponownie swojego zastępcę, A. Aleksandrowicza.

Z jawnych oświadczeń majątkowych członków rad spółek komunalnych wynika, że dochód z nadzoru nad pracą zarządu GIWK, w nim zaś b. wiceprezydenta Wiesława Bielawskiego, to nieco ponad 50 tys. zł. Łącznie daje to A. Aleksandrowiczowi dochody na poziomie 110 tys. złotych.

[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> Aleksandra Dulkiewicz przeprosiła za nazwanie gości debaty w ECS "egzotycznymi"

Jak wskazuje wybrzeże24.pl, jednocześnie niektórzy z odwołanych członków rad nadzorczych gdańskich spółek nadal mogą świadczyć usługi nadzoru nad majątkiem komunalnym. Prezes komunalnego GARG, Marek Ossowski, następca A. Aleksandrowicza wydelegował R. Trykoskę do rady nadzorczej Arena Gdańsk Operator, nie bacząc na fakt, że jego nominat, budując Nową Bulońską, pozostaje w relacjach gospodarczych z gminą jako jej kontrahent.

- Konserwowanie tej sytuacji wymaga skierowania pytania do prezydent Gdańska - komentuje K. Koralewski mało transparentną konfigurację kadrową.

Powiązany Artykuł

dulkiewicz 1200 tt.jpg
Marek Formela: Gdańsk staje się represyjny wobec własnych obywateli

"Szwagier prezydenta Gdańska w sferze wpływów PO"

Jak donosi wybrzeże24.pl, "dobrze potoczyły się też losy Andrzeja Kasprzaka, b. sekretarza wojewódzkiego ZSMP, który świetnie odnalazł się w strefie wpływów PO". Po odwołaniu w Gdańsku b. prezes MTG SA został wezwany do Grudziądza przez swojego byłego zastępcę w spółce, Macieja Glamowskiego, dziś prezydenta Grudziądza - prywatnie szwagra byłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> O czym wie S. Neumann? "Adamowicza można było wyprowadzić w kajdankach"

Dziś szwagier prezydenta Gdańska jest prezydentem Grudziądza, a jego były szef został przez niego zaproszony do kierowania radą nadzorcza Grudziądzkiego Holdingu Komunalnego SA.

"Aleksandra Dulkiewicz niedawno domagała się, by media były niezależne, odważne i prawdziwie informowały. Postulat ten spełniamy, skoro czytelnictwo witryn własnych, ufundowanych z miejskich pieniędzy przez A. Aleksandrowicza, przyjemności tych nie dostarcza" - komentuje wybrzeże24.pl.

wybrzeże24.pl / kstar

Polecane

Wróć do strony głównej