Sondaż CBOS: Polacy mają chłodny stosunek do muzułmanów

Chłodny stosunek do wyznawców islamu deklaruje 45 proc. badanych przez CBOS, a ciepły - 17 proc. Stosunek do muzułmanów jest chłodniejszy niż do wyznawców innych religii i niewierzących - wynika z sondażu, którego wyniki opublikowano w poniedziałek. Z badania wynika, że bezpośrednią znajomość muzułmanina lub muzułmanki deklaruje 14 proc. respondentów.

2019-12-02, 13:00

Sondaż CBOS: Polacy mają chłodny stosunek do muzułmanów
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Mukhamadeeva/REPORTER

Powiązany Artykuł

pap_francja_islam1200.jpg
Sondaż: islam nie do pogodzenia z wartościami Francuzów

Wizerunek islamu i muzułmanów nie jest w Polsce na ogół wynikiem bezpośrednich kontaktów z ludźmi tego wyznania, bowiem osobistą znajomość muzułmanina lub muzułmanki deklaruje zaledwie co siódmy badany (14 proc.). Inaczej mówiąc: to, co Polacy wiedzą o muzułmanach, wiedzą z mediów. Obraz medialny jest z kolei na ogół jednostronny, bo islam pojawia się w nim najczęściej w kontekście terroryzmu - czytamy w komentarzu CBOS.

Znajomość z osobami wyznającymi islam częściej deklarują mężczyźni niż kobiety, badani poniżej 45 lat, zwłaszcza mający od 35 do 44 lat, mieszkańcy dużych i największych miast oraz najlepiej wykształceni, przedstawiciele kadry kierowniczej i specjaliści z wyższym wykształceniem.

Powiązany Artykuł

premier 1200 pap.jpg
Premier: Europa potrzebuje powrotu do korzeni. Chcemy ambitnej UE

Muzułmanie z "najzimniejszymi" odczuciami Polaków

Uczestnicy badania poproszeni zostali o określenie swojego stosunku do wyznawców różnych religii, a także do niewierzących, za pomocą skali nazwanej umownie termometrem, na którym temperatura – zależnie od nastawienia respondentów - przyjmowała wartości od minus 50 do plus 50 stopni, a wartość 0 oznaczała stosunek ambiwalentny lub niesprecyzowany.

[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> Niemcy: aresztowano islamistę podejrzanego o planowanie zamachu bombowego

Pokazało ono, że muzułmanie spotykają się z najzimniejszymi uczuciami. Niemal połowa Polaków (45 proc.) ma do nich chłodny stosunek, a tylko 17 proc. darzy ich ciepłymi uczuciami. Nastawienie pozostałych (38 proc.) można określić jako obojętne.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Islam dzieci przemoc szkola shutterstock 1200.jpg
Obrzezanie rytualne. W Niemczech rośnie liczba okaleczanych kobiet

- 10 stopni. Polska temperatura uczuć Polaków do muzułmanów

Średnia temperatura uczuć jest więc ujemna i wynosi minus 10,22. Poza muzułmanami, negatywne odczucia przeważają również w odniesieniu do świadków Jehowy (średnia minus 6,97). Najcieplej w Polsce, z niewymagających wyjaśnienia względów, odbierani są katolicy (średnia plus 27,95), a w dalszej kolejności również wyznawcy odłamów chrześcijaństwa: prawosławia (średnia plus 8,16) i protestantyzmu (średnia plus 6,05). Ciepłe uczucia przeważają nad chłodnymi w odniesieniu do buddystów (średnia plus 2,97), a także – odbieranych przez wielu obojętnie – wyznawców judaizmu (średnia plus 1,48) i ateistów (średnia plus 1,61) - czytamy w opisie wyników badania.

CBOS zauważa, że w porównaniu z wynikami sprzed czterech lat nastawienie do wyznawców niemal wszystkich religii uległo ochłodzeniu, przy czym mamy do czynienie nie tyle z nasileniem odczuć negatywnych, ile ze spadkiem pozytywnych i wzrostem ambiwalentnych.

Na tle innych najbardziej przychylny, choć również minimalnie częściej chłodny niż ciepły stosunek do wyznawców islamu, deklarują osoby o poglądach lewicowych, mające wysoki status zawodowy, a mniej przychylni niż przeciętnie są badani znajdujący się w złej sytuacji materialnej, identyfikujący się z prawicą oraz najbardziej zaangażowani w praktyki religijne - podaje CBOS.

Powiązany Artykuł

muslim 1200.jpg
Większość szkół publicznych w Hiszpanii prowadzi zajęcia z islamu

Przyszłość relacji między dwoma różnymi cywilizacjami

Respondenci pytani byli m.in., co myślą o stosunkach między kulturą islamu i kulturą Zachodu. 38 proc. z nich uważa, że gwałtowny konflikt między nimi jest nieunikniony. Niemal tyle samo - 37 proc. - twierdzi, że możliwe jest znalezienie wspólnej płaszczyzny porozumienia. 25 proc. nie ma zdania na ten temat.

Zdaniem 41 proc. respondentów konflikt między islamem a Zachodem wynika z różnic religijnych i kulturowych. Prawie tyle samo badanych - 40 proc. - ocenia, że konflikt dotyczy interesów i wpływów politycznych. 19 proc. nie ma zdania.

[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> Francja: dla jednej czwartej muzułmanów szariat ważniejszy niż prawo państwowe

Przekonanie, że źródłem napięć między islamem a Zachodem są różnice kulturowe i religijne, sprzyja poczuciu, że gwałtowny konflikt jest nieunikniony, natomiast upatrywanie jego przyczyn w rywalizacji polityczno-gospodarczej sprzyja dostrzeganiu możliwości wypracowania porozumienia - czytamy.

Powiązany Artykuł

Karol Młot w bitwie pod Poitiers, fragment obrazu Charlesa de Steuben
Bitwa pod Poitiers - zwycięstwo nad Saracenami i zahamowanie ekspansji islamu w Europie

"Gwałtowny konflikt jest nieunikniony"

CBOS zauważa, że opinie o przyczynie napięć i przyszłych relacjach między cywilizacjami zależą w pewnej mierze od poglądów politycznych. Wśród badanych identyfikujących się z lewicą wyraźnie przeważają głosy wskazujące na możliwość porozumienia i koegzystencji. Częściej także uważają oni, że źródłem konfliktów jest starcie interesów gospodarczych i politycznych niż systemów wartości. Z kolei osoby o poglądach prawicowych na ogół są przekonane, że gwałtowny konflikt jest nieunikniony i że wynika on z fundamentalnych różnic kulturowych.

Przekonanie o nieuchronności poważnego konfliktu przeważa również wyraźnie wśród respondentów uczestniczących w praktykach religijnych kilka razy w tygodniu oraz wśród mieszkańców małych miast, a o możliwości znalezienia wspólnej płaszczyzny porozumienia - wśród najmłodszych ankietowanych i mieszkańców największych aglomeracji.

Źródeł napięć w różnicach kulturowych zauważalnie częściej niż w czynnikach gospodarczych i politycznych upatrują badani uczestniczący w praktykach religijnych raz w tygodniu, mieszkańcy małych miast, starsi respondenci (od 55 do 64 lat) i badani mający wykształcenie zasadnicze zawodowe lub średnie. Z kolei wyraźnie większe znaczenie wpływom politycznym przypisują ankietowani najmłodsi i najsłabiej wykształceni.

kstar

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej