M. Kidawa-Błońska: będę zabiegała o głosy Nowoczesnej i Zielonych
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska zadeklarowała, że jeśli wygra prawybory w PO, będzie starała się uzyskać wsparcie pozostałych ugrupowań Koalicji Obywatelskiej: Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polska, które rozważają wystawienie własnych kandydatów.
2019-12-06, 19:35
Powiązany Artykuł
Spotkanie kandydatów PO na prezydenta. "Najważniejsza batalia"
Rada Krajowa Inicjatywy Polska ma zdecydować czy wystawić własną kandydatkę na prezydenta - liderkę partii Barbarę Nowacką. Decyzji w sprawie przyszłorocznych wyborów prezydenckich nie podjęły też jeszcze Nowoczesna i Zieloni, którzy w tej sprawie rozpatrują trzy scenariusze: własny kandydat, wsparcie kandydata PO lub kandydata Lewicy.
W Platformie Obywatelskiej o nominację do startu w przyszłorocznym wyścigu prezydenckim ubiegają się wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Wicemarszałek Sejmu zadeklarowała, że jeśli wygra prawybory, będzie zabiegać o wsparcie Nowoczesnej, Inicjatywy Polska i Zielonych.
"Warto, żebyśmy razem działali"
Powiązany Artykuł
Lider Nowoczesnej: prawybory powinny odbywać się w całej koalicji
- Każdy, kto kandyduje w wyborach o tak wielką stawkę, musi przekonywać jak największe rzesze ludzi, więc na pewno pierwszy krok to uzyskanie nominacji od moich kolegów i koleżanek, ale potem będę zabiegała o głosy Nowoczesnej i Zielonych. Będę ich przekonywała do tego, że warto, żebyśmy razem działali, tym bardziej, że mam bardzo dobre doświadczenia z kampanii parlamentarnej, świetnie mi się pracowało z jednym i z drugim ugrupowaniem - powiedziała Kidawa-Błońska.
Jak dodała, bardzo dobrze pracowało jej się też z Inicjatywą Polska. - I wydaje mi się, że jeżeli jesteśmy razem w koalicji, będziemy razem mogli pracować na to, żeby wygrać wybory prezydenckie - zaznaczyła wicemarszałek Sejmu.
Prawybory między opozycją
Również lider PO Grzegorz Schetyna, pytany w Polsat News, czy będzie chciał, aby kandydat Platformy był wspólnym kandydatem dla wszystkich partii opozycyjnych, powiedział, że będzie rozmawiał z partnerami z KO. Zaznaczył, że nie wierzy w rozmowy o poparciu ze strony Lewicy. - Ta pierwsza tura będzie potraktowana jako takie prawybory między opozycją - dodał.
pb
REKLAMA
REKLAMA