"Cichy zabójca" nie daje o sobie zapomnieć. Kolejna ofiara zatrucia czadem
Około 60-letni mieszkaniec Katowic śmiertelnie zatruł się tlenkiem węgla. Przyczyną mogła być niesprawna instalacja przepływowego ogrzewacza wody. To trzecia w tym sezonie grzewczym ofiara czadu w woj. śląskim. Strażacy apelują o sprawdzenie stanu urządzeń grzewczych i przewodów kominowych.
2019-12-08, 12:18
Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę w jednym z mieszkań w wielorodzinnym budynku przy ulicy Cynkowej - poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska.
Powiązany Artykuł
Bytom: pięć osób podtrutych czadem trafiło do szpitala, wśród nich troje dzieci
Pierwszą w regionie śmiertelną ofiarą tlenku węgla od rozpoczęcia sezonu grzewczego była 56-latka, która zmarła w połowie listopada w Świętochłowicach. Przebywająca z nią w domu nastolatka trafiła do szpitala. Do drugiej tragedii doszło kilka dni później w domu jednorodzinnym w Częstochowie, gdzie zmarła 86-letnia kobieta. Podtruty tlenkiem węgla został też przebywający w tym samym domu mężczyzna.
Niepokojące statystyki
REKLAMA
Od początku tegorocznego sezonu grzewczego Państwowa Straż Pożarna w woj. śląskim odnotowała ponad 400 zdarzeń, w tym ok. 170 pożarów w budynkach mieszkalnych, spowodowanych nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń i instalacji grzewczych. W 84 przypadkach w mieszkaniach zadziałał czujnik tlenku węgla. W sumie poszkodowanych zostało 121 osób, w tym 44 dzieci. Trzy osoby poniosły śmierć.
W miniony piątek omal nie doszło do tragedii w Żywcu - czad wydzielał się w jednym z mieszkań trzypiętrowego budynku przy ul. ks. Słonki. Cztery osoby dorosłe oraz pięcioro dzieci trafiło do szpitala z podejrzeniem podtrucia.
REKLAMA
Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych. Jak wskazują strażacy, wadliwe działanie przewodów może wynikać z ich nieszczelności, braku konserwacji i czyszczenia, wad konstrukcyjnych oraz niedostosowania systemu wentylacji do szczelności nowych okien i drzwi.
Cichy zabójca
Aby uniknąć zaczadzenia, należy przeprowadzać kontrole, sprawdzać szczelność przewodów kominowych i systematycznie je czyścić. Trzeba też użytkować sprawne urządzenia, w których spalanie odbywa się zgodnie z instrukcją producenta. Nie należy zasłaniać czy przykrywać urządzeń grzewczych oraz zaklejać kratek wentylacyjnych. Wskazane jest także, by często wietrzyć kuchnie i łazienki wyposażone w termy gazowe.
Powiązany Artykuł
Śląskie: 80-latka zmarła po zatruciu tlenkiem węgla
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Dwie ofiary zatrucia tlenkiem węgla. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując jego dopływ do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał lub nawet śmierć.
REKLAMA
Czad powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Ma silne własności toksyczne. Gromadzi się głównie pod sufitem, ponieważ ma nieco mniejszą gęstość od powietrza.
jp
REKLAMA