W wyniku awarii rury ciepłowniczej stracili dach nad głową, ale nie stracili ducha
Piwnica domu państwa Rutkowskich została zalana gorącą wodą, gdy na Mokotowie pękła rura ciepłownicza. Pomieszczenia wypełniły się parą. Pani Joanna poparzyła sobie ręce ratując psa. - Tego dnia nie zapomnimy do końca życia - mówią właściciele budynku naszemu reporterowi.
2019-12-13, 21:28
Willa Podgórskich w Warszawie, nazywana też "Małym Belwederem na Czerniakowie" to piękny zabytkowy budynek. Dom rodzinny państwa Rutkowskich, który skrywa niezwykłą historię.
Powiązany Artykuł
- Jest on wpisany do rejestru zabytków. Mieszkał tu mój dziadek, który zginął w Katyniu. Mieszkała tu moja ciotka, rzeźbiarka, która zginęła w Smoleńsku w 2010 roku. Tu w ogrodzie znajduje się galeria jej prac. Teraz to dom mojej córki i zięcia - opowiada Tomasz Chlebowski.
Dom we mgle
Pech chciał, że budynek znajduje się dosłownie kilkadziesiąt metrów od miejsca, w którym w środę (11.12) pękła rura ciepłownicza. Pani Joanna była w domu z dzieckiem, gdy gorąca woda zaczęła wlewać się do pomieszczeń.
- Zrobiło się biało od pary. Chwyciłam dziecko i psa - który poparzył się wodą, gdy ta rozlała się po posesji - i wybiegłam z domu - wspomina kobieta. Z kolei jej maż mówi nam o zniszczeniach, które spowodowało zalanie.
REKLAMA
Zapraszam do obejrzenia reportażu.
Paweł Kurek
REKLAMA