Premier: nasza propozycja ma zapobiec chaosowi w sądownictwie

2019-12-17, 17:07

Premier: nasza propozycja ma zapobiec chaosowi w sądownictwie
Mateusz Morawiecki. Foto: PAP/Piotr Nowak

- Żeby zapobiec bałaganowi w obszarze wymiaru sprawiedliwości, ta propozycja została sformułowana. Zdecydowanie musimy zabezpieczyć porządek w ramach wymiaru sprawiedliwości - mówił premier Mateusz Morawiecki komentując projekt PiS dot. ustroju sądów.

  • Do Sejmu trafił w minionym tygodniu poselski projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych
  • Wprowadza on odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów, m.in. za kwestionowanie legalności wyboru innych sędziów, oraz za działania o charakterze politycznym
  • W ocenie premiera, pomoże to zapobiegać chaosowi w sądownictwie
  • Szef rządu ocenił, że francuskie prawo wprost nie pozwala sędziom na angażowanie się w takie działania, w jakie angażują się "niektórzy, nieliczni na szczęście, sędziowie w Polsce"

Posłowie PiS złożyli w ubiegłym tygodniu obszerny projekt nowelizacji przepisów o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze. Projekt ma m.in. wprowadzić odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Ma także wprowadzić odpowiedzialność za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym.

Powiązany Artykuł

sąd najwyższy SN 123 free shut 1200.jpg
Projekt PiS w sprawie ustroju sądów. Jest opinia Sądu Najwyższego

Kwestionowanie zasad wyboru sędziów, a chaos w sądownictwie

Mateusz Morawiecki był pytany o tę kwestię podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Według niego warto się zastanowić, jakie poważne państwo, np. w zachodniej Europie "mogłoby sobie pozwolić na to, że jedni sędziowie kwestionują możliwość powoływania oraz wydawania wyroków, podejmowania decyzji przez innych sędziów".

- Do jakiego stanu taka sytuacja by prowadziła? Taka sytuacja prowadziłaby do stanu chaosu w sądownictwie. I żadne poważne państwo oczywiście na coś takiego nie może sobie pozwolić - wskazał Morawiecki. W związku z tym - stwierdził - warto żeby przypomnieć środowisku sędziowskiemu, jakie standardy panują w Europie Zachodniej.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Prof. Domański: środowisko sędziowskie musi uwzględnić "reguły gry"

- W Europie Zachodniej, na której bazujemy nasze zmiany, zmiany które teraz się pojawiły jako propozycja w Sejmie, a przede wszystkim w oparciu o ustawę niemiecką i ustawę francuską, otóż tam panują zdecydowanie zasady apolityczności sędziów - powiedział premier.

Wzór francuski w ustawie

Morawiecki zwrócił uwagę na ustawę francuską, gdzie - jak mówił - wprost jest napisane, że sędzia nie może się angażować w takie działania, w jakie angażują się niestety niektórzy, nieliczni na szczęście, sędziowie w Polsce. - W związku z tym, żeby zapobiec temu chaosowi, zapobiec w jakimś sensie też bałaganowi w tym obszarze wymiaru sprawiedliwości, ta propozycja została sformułowana - oświadczył.

Powiązany Artykuł

juszczyszyn 1200 east news.jpg
Tomasz Rzymkowski: nowa ustawa ma zdyscyplinować sędziów, którzy podważają polski porządek prawny

Zdaniem premiera warto też sięgnąć do zapisów niemieckich ustaw i francuskich. - Tam konsekwencje dyscyplinarne są dużo dalej posunięte - zauważył. - W Niemczech np. są konsekwencje również karne. U nas te propozycje tak daleko jak niemieckie nie idą i tak daleko jak francuskie również nie idą - zaznaczył. - Natomiast zdecydowanie musimy zabezpieczyć niejako porządek w ramach wymiaru sprawiedliwości – dodał Morawiecki.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Łukasz Schreiber o sytuacji w sądownictwie: już tylko krok od anarchii

Jak zaznaczył, jeśli można mieć wątpliwość co do statusu niektórych sędziów, czy grup sędziów, to "chyba przede wszystkim do tych, którzy powołani zostali przez Radę Państwa PRL". - W związku z tym, Rada Państwa tamtych czasów powołująca sędziów, to jest organ - zdaniem niektórych sędziów - właściwy. Natomiast Krajowa Rada Sądownictwa powołana w pełnej zgodzie z konstytucją, a nawet w większej zgodzie z konstytucją, niż poprzednia inkarnacja KRS, jest niewłaściwa. Ja takiej logiki nie pojmuję - oświadczył Mateusz Morawiecki.

Status sędziów powołanych za PRL

- Myślę, że wszyscy obywatele RP coraz więcej się zastanawiają i powinni się zastanowić nad tym, jaki jest rzeczywiście status sędziów powołanych przez Radę Państwa PRL - dodał premier.

W czwartek posłowie PiS złożyli w Sejmie obszerny projekt nowelizacji przepisów o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Jabłoński: sędziowie podważają status innych sędziów. Nie możemy się na to godzić

Projekt przewiduje wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Wprowadza także odpowiedzialność za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym. Projekt nakłada na sędziów i prokuratorów obowiązek poinformowania, do jakich partii należeli przed objęciem stanowiska, w jakich stowarzyszeniach działają oraz o ewentualnie prowadzonych portalach - nawet anonimowo lub pod pseudonimem.

Powiązany Artykuł

Grodzki 1200.jpg
Wybór członków KRS. Grodzki: możliwy wniosek o przełożenie

Większe uprawnienia rzecznika dyscyplinarnego

Według projektu, zwiększono zakres spraw możliwych do podjęcia przez rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, zaś znaczna część projektu, to zmiany odnoszące się do sędziowskiego samorządu. - Przedmiotem obrad kolegium i samorządu sędziowskiego nie mogą być sprawy polityczne, w szczególności zakazane jest podejmowanie uchwał wyrażających wrogość wobec innych władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów, a także krytyka podstawowych zasad ustroju RP - głosi projekt.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Andrzej Grzyb: jest czas na kompromis ws. reformy sądownictwa

Kolejny pakiet zmian dotyczy Sądu Najwyższego. Chodzi m.in. o poszerzenie kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN o rozstrzyganie spraw w przypadku procesowego kwestionowania statusu sędziego lub jego uprawnienia do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Projekt wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN.

mbl

Polecane

Wróć do strony głównej