Grodzki grozi procesami za "dalsze oczernianie". Zaprzecza, że przyjmował łapówki

- Będę walczył o swoje dobre imię w każdy dopuszczalny prawem sposób; nigdy nie uzależniałem żadnej operacji od wpłaty jakiejkolwiek łapówki na moją rzecz - powiedział  marszałek Senatu Tomasz Grodzki, komentując doniesienia Radia Szczecin o zeznaniach córki pacjenta, którego miał operować.

2019-12-19, 12:46

Grodzki grozi procesami za "dalsze oczernianie". Zaprzecza, że przyjmował łapówki

Zeznania córki pacjenta, którym zajmował się Grodzki, obecny marszałek Senatu, stały się podstawą do wszczęcia na początku grudnia przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie, śledztwa dotyczącego korupcji w szpitalu Szczecin Zdunowo, którym kierował Grodzki - podało Radio Szczecin.

Powiązany Artykuł

grodzki tomasz pap 1200.jpg
Tomasz Grodzki operował za łapówkę? Świadek: zasugerował, że to będzie kosztować

- W trakcie wizyty prof. Tomasz Grodzki zasugerował, że podejmie się operacji, ale to będzie kosztować - powiedziała Radiu Szczecin córka pacjenta operowanego w szpitalu.

Jak poinformowała, jej zaznania stały się podstawą do wszczęcia śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie, dotyczącego korupcji w szpitalu kierowanym przez prof. Grodzkiego. Kobieta jest jednym z głównych świadków w tej sprawie.

Gabinet to nie szpital

Grodzki był pytany o doniesienia Radia Szczecin w programie "Tłit" na portalu wp.pl. Do dziennikarza, który zacytował tytułowy fragment publikacji Radia Szczecin: "Córka pacjenta: tata wręczył profesorowi Tomaszowi Grodzkiemu pieniądze w kopercie", marszałek Senatu powiedział, by ten dokończył zdanie, że pacjent kopertę "wręczył w gabinecie prywatnym".

REKLAMA

- Można w gabinecie też pracować dla idei, ale to nie było w szpitalu. Od tego zacznijmy - stwierdził Grodzki.

Marszałek Senatu oświadczył, że nie będzie komentował tej sprawy.

- Mój pełnomocnik już podejmuje kroki prawne i na obecnym etapie nie dam się namówić na żadne komentarze - dodał.

Pytany, co konkretnie oznaczają te kroki prawne, Grodzki odparł, że będzie "dochodzić swoich praw, i będę walczył o swoje dobre imię w każdy dopuszczalny prawem sposób".

REKLAMA

"Nie pozwolę szargać swojego imienia"

Na pytanie, czy chodzi o kroki prawne przeciwko Radiu Szczecin, czy przeciwko "kobiecie, która mówi, że brał łapówki".

- Nie wiem, kto to jest ta kobieta, więc złożyliśmy już wnioski o sprostowania do tych, którzy poprzednio mnie oczerniali - odparł marszałek Senatu. Podkreślił przy tym, że nie pozwoli szargać swojego dobrego imienia.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Śledztwo ws. korupcji w szpitalu. Chodzi o okres, kiedy placówką kierował Grodzki

"Nigdy nie domagałem się pieniędzy"

Grodzki pytany był również, czy podtrzymuje zdanie, że nigdy nie wziął żadnej łapówki.

REKLAMA

- Wie pan, tu opisują sytuację w gabinecie prywatnym. Jeżeli ktoś wnosi opłatę w gabinecie prywatnym, aczkolwiek to jest zupełnie co innego (...), natomiast podtrzymuję w całej rozciągłości, że nigdy nie domagałem się od ludzi pieniędzy, ani nigdy nie uzależniałem żadnej operacji od wpłaty jakiejkolwiek łapówki na moją rzecz - powiedział.

- Jak mam to odbierać? (...) Bardzo łatwo jest zaatakować każdego lekarza w Polsce, za to, że przyjął w sposób nielegalny pieniądze (...) Zaliczano nas już do kasty, tak jak sędziów. To jest podważanie fundamentów sprawnej organizacji państwa (...) to jest działanie absolutnie niedopuszczalne i nieroztropne, bo demontuje państwo - odparł senator pytany, czy jego zdaniem jest to "atak polityczny".

st

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej