Minister rodziny: za rządów PiS wsparcie dla niepełnosprawnych wzrosło do 40 mld zł

- Za czasów rządów PiS nakłady na rzecz wsparcia osób z niepełnosprawnościami wzrosły z 30 do ponad 40 mld zł z rentą socjalną - powiedziała w wielkopolskiej Słupi pod Kępnem minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

2020-01-03, 16:45

Minister rodziny: za rządów PiS wsparcie dla niepełnosprawnych wzrosło do 40 mld zł
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. Foto: Zbyszek Kaczmarek/East News

Maląg odwiedziła w wielkopolskiej Słupi pod Kępnem uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej Caritas Diecezji Kaliskiej. Minister podkreśliła, że rząd Zjednoczonej Prawicy zabiega o poprawę sytuacji niepełnosprawnych, którzy w Polsce stanowią 13 procent społeczeństwa.

Powiązany Artykuł

Marlena Maląg 1200.jpg
M. Maląg: ważne jest, aby rozmawiać z niepełnosprawnymi i ich środowiskiem

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Marlena Maląg: 13. emerytura zostanie wypłacona już w kwietniu

- Zostały zwiększone wszystkie świadczenia dla niepełnosprawnych, a więc zasiłek pielęgnacyjny czy renta socjalna. W ramach funduszu solidarnościowego wprowadzono takie programy, jak np. opieka wytchnieniowa, asystent osoby niepełnosprawnej - wymieniła. Dodała, że rząd, poprzez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, wspiera finansowo centra opiekuńczo-mieszkalne i warsztaty terapii zajęciowej.

"Bieda nie ma już twarzy dziecka"

Powiązany Artykuł

1200_Schetyna_Sejm_PAP.jpg
"Opozycja jak wilki". Posłanka PiS krytykuje KO ws. niepełnosprawnych

- Kiedy rządy w kraju obejmował PiS dofinansowanie dla uczestnika WTZ wynosiło 15 tys. zł. Dzisiaj jest to kwota ponad 20 tys. zł - podkreśliła minister. Marlena Maląg powiedziała, że ostatnie cztery lata to dobry okres dla Polski i rodzin. Wskazała na program 500+ z budżetem ponad 87 mld złotych na 2020 r. - Można śmiało stwierdzić, że bieda nie ma już twarzy dziecka - oceniła.

REKLAMA

Poinformowała, że obecnie "celem dalekosiężnym rządu jest polityka demograficzna i opracowanie strategii demograficznej". - Za jakiś czas grozi nam tzw. pułapka demograficzna. Będzie polegała na tym, że w przedszkolach i żłobkach będą wolne miejsca, ponieważ będzie się rodziło mniej dzieci. Dlatego teraz trzeba zbadać, jakie są potrzeby młodych ludzi, zakładających rodziny, aby podejmowali decyzje o powiększaniu swoich rodzin - zaznaczyła. 

Propozycje działań prorodzinnych - jak poinformowała minister rodziny - mają być przedstawione w pierwszej połowie 2020 r.

pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej