Kowalczyk: budżet jest historyczny, rewelacyjny

2020-02-14, 16:47

Kowalczyk: budżet jest historyczny, rewelacyjny
Henryk Kowalczyk, szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych . Foto: PAP/Piotr Nowak

Jako "historyczny" ocenił uchwalony w piątek budżet Henryk Kowalczyk. Szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych dodał, że w trakcie prac komisji finansów wprowadzono "drobne zmiany", ale budżet nie został "zepsuty".

Henryk Kowalczyk, szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych, powiedział, że uchwalony budżet "jest przede wszystkim historycznym budżetem, nawet rewelacyjnym".

Powiązany Artykuł

PAP Sejm 1200.jpg

- Od tylu lat, po raz pierwszy budżet jest zrównoważony, wydatki równają się dochodom, czego jeszcze nie było - stwierdził przewodniczący. Kowalczyk dodał, że spada dług publiczny, a co za tym idzie, spadają koszty obsługi długu.

- Przede wszystkim zostały zachowane wszystkie transfery społeczne - powiedział szef komisji. "W trakcie prac komisji (Finansów Publicznych w Sejmie - PAP) były drobne zmiany, ale nie zepsuliśmy budżetu".

Poseł dodał, że poprawki poselskie dotyczą zazwyczaj spraw regionalnych, np. dróg, czy mostów.

Podatek cukrowy

Kowalczyk poruszył sprawę "podatku cukrowego": "to nie powinno nazywać się podatkiem, ponieważ pieniądze z opłaty cukrowej nie trafią do budżetu". Przewodniczący podkreślił, że te pieniądze trafią do Narodowego Funduszu Zdrowia, na upowszechnianie kultury fizycznej i postaw prozdrowotnych i do samorządów.

W tegorocznym budżecie zarówno dochody, jak i wydatki mają wynieść po ok. 435,3 mld zł, co oznacza brak deficytu budżetowego. Założono, że PKB w ujęciu realnym wzrośnie o 3,7 proc., a inflacja utrzyma się na poziomie 2,5 proc.

Wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent ma sięgnąć nominalnie 6,3 proc. Ministerstwo Finansów zapewnia, że budżet na 2020 r. spełnia kryteria stabilizującej reguły wydatkowej oraz deficytu sektora finansów według metodyki unijnej niższego niż 3 proc. PKB.

Powiązany Artykuł

sejm_budżet_pap1200.jpg
Budżet na 2020 rok. Poseł PiS: publiczne pieniądze muszą być jak najlepiej wykorzystywane. My to robimy

Wzrost gospodarczy i inflacja

Według resortu prognozowany wzrost dochodów budżetu państwa w 2020 r. determinowany będzie m.in. wzrostem gospodarczym, przewidywanym poziomem inflacji, a także efektem już wdrożonych i przygotowywanych zmian systemowych, mających na celu dalsze uszczelnienie systemu podatkowego, jak również działań zmierzających do zmniejszenia obciążenia podatkowego podatkiem PIT.

Jeszcze przed pierwszym czytaniem budżetu w Sejmie, rząd złożył do ustawy autopoprawkę przewidującą 6-proc. wzrost płac dla nauczycieli. Zgodnie z budżetem od września będzie obowiązywać podniesiona kwota bazowa dla nauczycieli. Ma ona wynosić 3537,80 zł, czyli 200,45 zł więcej od kwoty bazowej obowiązującej od 1 stycznia do 31 sierpnia 2020 r. i uwzględniającej skutki podwyżek wprowadzonych w 2019 r. Kwota bazowa służy do wyliczenia wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.

W uzasadnieniu do autopoprawki zaznaczono, że pieniądze na wrześniowe podwyżki będą finansowane ze zwiększonej o 100 mln zł subwencji oświatowej (pieniądze przesunięte z rezerwy celowej). Po podniesieniu subwencja ma wynosić 49 mld 835 mln 775 tys. zł. Drugim źródłem finansowania będą oszczędności wynikające z różnicy między prognozowaną liczbą etatów a wynikającymi z Systemu Informacji Oświatowej danymi rzeczywistymi.

pkur

Polecane

Wróć do strony głównej