Ks. Tomasz Knop: istotą Wielkiego Postu nie jest wyrzeczenie, lecz nawrócenie i relacja z Bogiem

2020-02-25, 11:54

Ks. Tomasz Knop: istotą Wielkiego Postu nie jest wyrzeczenie, lecz nawrócenie i relacja z Bogiem
Środa Popielcowa w katedrze Chrystusa Króla . Foto: Tomasz Kawka/East News

- Szkoda, że podejmujemy wyrzeczenia typu: nie będę jadł słodyczy przez 40 dni, by potem wrócić do nich po Wielkim Poście. Lepiej jest, kiedy w tym czasie postanowimy: będę codziennie przez 15 minut czytał Pismo Święte, by potem, gdy post minie, stało się to moją praktyką, którą jeszcze rozwinę, a nie zakończę - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl ks. dr Tomasz Knop, teolog, psychoterapeuta, kapelan hospicjum.


Powiązany Artykuł

mid-19419206 kopia 1200.jpg
"Czas oczekiwania". Reportaż Antoniego Rokickiego

Środa Popielcowa, przypadająca w tym roku 26 lutego, rozpoczyna w Kościele katolickim trwający 40 dni okres Wielkiego Postu. Nazwę przyjęła od obrzędu posypywania głów popiołem. W obecnej liturgii symbolowi temu towarzyszą wypowiadane przez kapłana słowa: "Prochem jesteś i w proch się obrócisz" lub "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". To gest uznania swojej niewystarczalności i zależności od Boga. Dla wiernych jest to okres wezwania do pokuty i przemiany życia.

To jednocześnie czas przygotowania do najważniejszych chrześcijańskich świąt – świąt Wielkiej Nocy. Wielki Post nawiązuje do czterdziestodniowego pobytu Chrystusa na pustyni, gdzie pościł i był kuszony przez Szatana. Okres wielkopostny trwa do początku liturgii mszy Wieczerzy Pańskiej sprawowanej w Wielki Czwartek.

Damian Nejman, PolskieRadio24.pl: Jak najowocniej przeżyć Wielki Post w dobie tak silnej komercjalizacji, zabiegania?

Ks. dr Tomasz Knop: na samym początku warto zrobić sobie plan, przemyśleć co chciałbym osiągnąć w tym okresie i starać się to dobrze zaplanować, w taki sposób, aby zwrócić uwagę na odpoczynek. Bardzo ważna jest organizacja czasu, zwłaszcza wieczorów i poranków. To momenty decydujące o jakości refleksji, modlitwy i skupienia.

Jak przygotować się na przeżywanie tego okresu? Wiele mówi się o wyrzeczeniach fizycznych, odmawiamy sobie różnych słodyczy, alkoholi, ale duchowość często schodzi na drugi plan.

Istotą naszej wiary jest relacja z Bogiem. Postanowienia wielkopostne, które mają służyć tej wierze, czyli budować tę relację, powinny być nie tyle myśleniem, z czego zrezygnować, ile jak pogłębić tę więź. Stąd też, jeżeli czegoś się wyrzekamy, to warto zastanowić się, czy to nie prowadzi do Boga. Istotą Wielkiego Postu nie jest wyrzeczenie, lecz nawrócenie, aby była większa zażyłość między Nim a mną.

Jaki jest sens postu, w jakim celu wprowadzamy go w życie?

Post uczy nas umiaru, a to cnota kardynalna, która wydaje się w tych skomercjalizowanych, pełnych konsumpcji czasach dosyć zapomniana. To ważne, aby umieć poprzestać na tym, co potrzebne, konieczne, aby nie dać się wkręcić w nieumiarkowanie, które dotyczy wielu sfer naszego życia. Dotyczy ono nie tylko pokarmów. Można "obżerać się" telewizją, mediami społecznościowymi, a wszyscy wiemy, jak to szkodzi.

Jakie postanowienia, wyrzeczenia towarzyszą księdzu w tym czasie. Znalazł ksiądz dobrą receptę na okres Wielkiego Postu?

Najlepsze wyrzeczenia dotyczą rezygnacji z tego, co zabiera mi czas przeznaczony na skupienie i modlitwę. Mniej mediów, więcej czytania Słowa Bożego  i rozważania go. Rezygnacja nie jest celem samym w sobie, lecz ma prowadzić do większego dobra. Rezygnuję z czegoś po to, aby osiągnąć większe dobro. Więcej kontaktu z ludźmi, ze słowami, które płyną od nich, po to, aby zbliżyć się do Boga i usłyszeć to, co On do mnie mówi. 

Skoro ksiądz zaleca więcej pracy ze Słowem Bożym, to jak owocnie czytać Pismo Święte będąc zwykłym śmiertelnikiem, który nie ma zaplecza teologicznego oraz historycznego?

Powiązany Artykuł

sroda popielcowa PAP 1200.jpg
Środa Popielcowa

Kluczem jest czytać Pismo jako Słowo Boże. Usłyszeć, że to list Boga do mnie i starać się na to odpowiedzieć. Nie chodzi o to, aby czytać Biblię jak książkę historyczną lub zastanawiać się nad dogmatami. Chodzi o to, aby usłyszeć to Słowo. Wspaniałą pomocą jest piękna tradycja Kościoła związana z praktyką "lectio divina" (forma modlitwy oparta na pogłębionej lekturze tekstów biblijnych - red.), czyli takim świętym czytaniem Pisma. Można się też zastanowić nad tym, jak pomóc sobie w lepszym rozumieniu tego, co czytamy. Dziś mamy mnóstwo świetnych komentarzy, które służą temu, aby czytając Pismo lepiej się modlić.

Wielki Post to czas nawrócenia. Jak rozumieć ten proces metanoi (przemiany duchowej)?

Metanoia z greki oznacza zmianę myślenia, a idea jest prosta: jeśli zmienisz swoje myślenie, to zmieni się twoje życie. Słuchanie Słowa Bożego, napełnianie swojej głowy Bożymi myślami, ma służyć zmianie myślenia, aby w mojej głowie były Boże myśli, Boży sposób myślenia, w efekcie dzięki temu zmieni się moje życie. Warto zastanawiać się nad tym, jak zmieniać swoje myślenie. Ważne, aby zobaczyć, czy jestem zdolny do zakwestionowania własnych poglądów, bo u podstaw metanoi jest decyzja, że jestem gotów porzucić aktualny sposób myślenia.

Co po tym 40-dniowym okresie Wielkiego Postu powinno w nas zostać?

Jeśli podejmujemy jakieś wyrzeczenia wielkopostne, to najlepiej takie, które zostają po tym okresie. Szkoda, że podejmujemy wyrzeczenia typu: nie będę jadł słodyczy przez 40 dni, by potem wrócić do nich po Wielkim Poście. Lepiej jest, kiedy w tym czasie postanowimy: będę codziennie przez 15 minut czytał Pismo Święte, by potem, gdy post minie, stało się to moją praktyką, którą jeszcze rozwinę, a nie zakończę.

Rozmawiał Damian Nejman, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej