Premier: ustawa o "tarczy antykryzysowej" będzie gotowa do piątku
2020-03-18, 21:00
- Mamy dużo większe pole manewru niż inne kraje, ale obecnej sytuacji nie można lekceważyć - tak o "tarczy antykryzysowej", czyli propozycjach gospodarczych rządu w związku z epidemią koronawirusa mówił w środę na antenie TVP Info premier Mateusz Morawiecki.
Posłuchaj
Szef rządu zapewniał, że polska jest przygotowana na kryzys ze względu na - jak mówił - naprawienie finansów publicznych w minionych czterech latach. W tym kontekście wskazał zmniejszenie luki VAT. - To powoduje, że mamy dzisiaj dużo większe pole manewru w porównaniu do wielu innych krajów, jednak nie można tej sytuacji lekceważyć - mówił premier
Akcentował także rolę relacji gospodarczych i globalnej współpracy handlowej. - Będziemy starali się robić wszystko, żeby pomóc innym krajom odbudować to zaufanie i połączyć z powrotem te poszarpane dzisiaj powiązania - zapewniał Mateusz Morawiecki.
Powiązany Artykuł
212 mld zł na wsparcie dla Polaków. Premier przedstawił szczegóły "tarczy antrykryzysowej"
Wyraził przekonania, że tzw. tarcza antykryzysowa będzie bardzo dobrym instrumentem, żeby wesprzeć polską gospodarkę. Ocenił, że gdyby nie globalna sytuacja gospodarcza, to wzrost PKB Polski wyniósłby powyżej 3 proc. - Tego "czarnego łabędzia", jak to się czasami mawia, nikt nie przewidział, ale on nadleciał, jesteśmy na niego dobrze przygotowani, współpracujemy z innymi państwami - deklarował.
"Najlepsza praktyka"
- To, co robimy w Polsce dla zapobiegania rozprzestrzeniania się koronawirusa, jest najlepszą praktyką. Dzisiaj inni idą w nasze ślady, a co dzieje się we Włoszech czy Hiszpanii wszyscy państwo mogą zobaczyć - powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier poinformował, że odpowiedni projekt ustawy, która będzie regulowała mechanizmy wprowadzone przez "tarczę antykryzysową" powstanie do piątku i wyraził przekonanie, że zostanie on przyjęty na posiedzeniu Sejmu w przyszłym tygodniu. W sprawie procedowania projektu ustawy - jak podkreślił - rozmawiał już z marszałek Sejmu Elżbietą Witek.
Mateusz Morawiecki stwierdził także, że zmniejszenie długu publicznego i deficytu budżetowego miało być "trampoliną do wzrostu gospodarczego" w 2020 i 2021 r., a obecnie będzie - jak ocenił - bardzo dobrym amortyzatorem dla finansów publicznych w związku z epidemią. Zaznaczył, że rząd chce swoimi działaniami wesprzeć przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa lokalne, które szczególnie mogą ucierpieć w wyniku kryzysu.
Zapewniał również, że wszystkie świadczenia społeczne takie jak "500+" czy trzynaste emerytury zostaną utrzymane.
Apele premiera
Szef rządu wyraził także nadzieję, że tzw. tarcza antykryzysowa spowoduje, że będzie można po ustaniu epidemii wrócić do normalnego życia gospodarczego.
Powiązany Artykuł
"Tarcza antykryzysowa". Zobacz, na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy i firmy
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Prezes NBP: państwo jest dobrze przygotowane na kryzys
Mateusz Morawiecki podkreślił, że wszyscy przedsiębiorcy, którzy próbują wykorzystać sytuację kryzysu i podnoszą ceny produktów o kilkaset procent, będą mogli spodziewać się działań ze strony UOKiK, który może nakładać odpowiednie kary.
Premier zaapelował też o pozostanie w domu, w szczególności osób starszych, ponieważ to - jak dodał - jest najlepszą metodą ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa.
jp