Uroczystości rocznicowe w Smoleńsku. Sasin: weźmie w nich udział delegacja czysto państwowa
Niespełna 50-osobowa delegacja uda się do Smoleńska na obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej i 80. rocznicy zbrodni katyńskiej. - Na uroczystości rocznicowe do Smoleńska pojedzie delegacja czysto państwowa, obejmująca osoby pełniące funkcje publiczne, w tym m.in. premiera - powiedział wicepremier Jacek Sasin. Według niego zamiar udania się do Smoleńska miał Jarosław Kaczyński.
2020-03-25, 11:04
Ministra aktywów państwowych pytano w środę w Radiu Zet o to, kto 10 kwietnia poleci do Smoleńska.
Powiązany Artykuł
10. rocznica katastrofy Tu-154. Prezes PiS: bardzo bym chciał być w Smoleńsku
- Jesteśmy zmuszeni w tej sytuacji ograniczyć tę delegację, bo nie możemy też narażać osób, które mogłyby, a raczej powinny w niej uczestniczyć. Mam przede wszystkim na myśli rodziny. Chodzi zarówno o rodziny katyńskie, jak i rodziny tych, którzy zginęli 10 lat temu w Smoleńsku - zaznaczył wicepremier.
"Taki był zamiar pana prezesa"
Jak dodał, często są to osoby starsze, należące do grupy najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo zakażenia koronawirusem. - Nie można podejmować takiego ryzyka i takiej odpowiedzialności, żeby one mogły w tych uroczystościach uczestniczyć - podkreślił.
REKLAMA
- Dlatego to będzie taka delegacja czysto państwowa. Obejmie osoby pełniące funkcje publiczne: premiera, jego współpracowników, parlamentarzystów, przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych - wymienił minister. Dodał, że ma to być delegacja niespełna 50-osobowa.
Pytany, czy do Smoleńska uda się prezes PiS Jarosław Kaczyński, Jacek Sasin powiedział, że według jego wiedzy "taki był zamiar pana prezesa". Zastrzegł, że sytuacja jest dynamiczna, a on się tymi kwestiami na co dzień nie zajmuje. Podkreślił, że w delegacji przewidziano możliwość uczestniczenia przedstawicieli wszystkich sił politycznych w parlamencie, a szefowie klubów, partii będą wskazywali uczestników tych delegacji.
"Nie możemy odstąpić od wszystkiego"
Jacek Sasin na pytanie, czy taki wyjazd będzie bezpieczny ze względu na koronawirusa, odparł: - Koronawirus jest wrogiem niewidocznym. Wiemy, że bardzo trudno jest z nim walczyć, ale nie możemy przyjąć takiego założenia, że mamy zupełnie odstąpić od wszystkiego. Przecież ludzie chodzą do pracy i muszą tam chodzić. Musimy podtrzymywać produkcję - podkreślił.
Powiązany Artykuł
"Najważniejsza jest prawda". Antoni Macierewicz o obchodach 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej
- Podjęliśmy decyzję, że ta 10. rocznica katastrofy smoleńskiej i również 80. rocznica zbrodni katyńskiej to takie wydarzenia w dziejach naszego narodu, które nie mogą przejść zupełnie niezauważone. I stąd ograniczone uczczenie pamięci tych ofiar musi nastąpić, z tym że bez wielkich zgromadzeń i bez jakichś szczególnych uroczystości - powiedział wicepremier.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Waszczykowki: do Smoleńska nie powinien lecieć nikt z najwyższych władz
Na pytanie o zgodę strony rosyjskiej na delegację, Jacek Sasin odpowiedział: - Z tego, co wiem, jesteśmy właśnie na etapie notyfikowania stronie rosyjskiej wszystkich szczegółów tego wyjazdu, w tym również składu delegacji, bo to jest niezbędne. W tej chwili nic nie wskazuje na to, żeby takiej zgody miało nie być - zaznaczył.
Rozmowy z Rosją ws. wyjazdu
Dodał, że nie jest to pierwszy kontakt ze stroną rosyjską w tej sprawie, bo wcześniej nastąpiła odpowiednia wymiana informacji.
- Mieliśmy ze strony rosyjskiej zapewnienie, że ta delegacja może się udać do Katynia i Smoleńska i te uroczystości w tak ograniczonej formie mogą się odbyć - dodał minister aktywów państwowych.
REKLAMA
REKLAMA