Ustawa o wyborach korespondencyjnych. Stanowisko senackich komisji dopiero w maju
Trzy połączone komisje senackie nie zajęły stanowiska w sprawie ustawy o wyborach korespondencyjnych. Przełożyły podjęcie decyzji na następne posiedzenie w dniu 4 maja. Komisje wysłuchały jedynie opinii instytucji i ekspertów.
2020-04-28, 15:48
Posłuchaj
- Komisje senackie - ustawodawcza, praw człowieka, praworządności i petycji, oraz samorządu terytorialnego i administracji zajmą stanowisko w sprawie głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich dopiero 4 maja
- Senatorowie wysłuchali dziś jedynie głosów eksperckich w tej sprawie
- Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. Mówił, że PKW otrzymuje setki pytań, czy przygotowywać lokale wyborcze, czy przygotowywać spisy wyborców. - Chcemy przeprowadzić wybory, ale proszę państwa, określcie zasady - apelował w imieniu komisji
- Krytyczne opinie wobec ustawy z 6 kwietnia wygłosili Rzecznik Praw Obywatelskich i przedstawiciel Biura Legislacyjnego Senatu
Trzy połączone komisje senackie - ustawodawcza, praw człowieka, praworządności i petycji oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej zajmowały się ustawą o korespondencyjnych wyborach prezydenckich w dniu 10 maja br.
Powiązany Artykuł
![kidawa grodzki east news 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/1e217f33-f817-420f-8fdb-5d9d70af750b.jpg)
"Nie" dla głosowania korespondencyjnego. Politycy PO zapowiadają bojkot wyborów
Sprawozdawca sejmowy ustawy poseł Krzysztof Sobolewski z PiS apelował o szybkie przyjęcie ustawy, która umożliwi przeprowadzenie wyborów w czasie epidemii. - Niewybranie w terminie Prezydenta RP spowoduje chaos prawny - argumentował.
Wysłuchanie stanowisk ekspertów
Komisje nie zajęły stanowiska w sprawie ustawy, zrobią to dopiero na następnym posiedzeniu 4 maja, gdy mają otrzymać m.in. projekty rozporządzeń wykonawczych do ustawy.
Komisje wysłuchały jedynie stanowisk przedstawicieli różnych instytucji i ekspertów. Wypowiadał się m.in. przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Mówił, że komisja otrzymuje setki pytań, czy przygotowywać lokale wyborcze, czy przygotowywać spisy wyborców. - Ja bym apelował w imieniu PKW - chcemy przeprowadzić wybory, ale proszę państwa, określcie zasady - apelował.
REKLAMA
Sylwester Marciniak przyznał, że gdyby wybory miały się odbyć w tradycyjnej formie, zbyt mało osób zgłosiło się do obwodowych komisji wyborczych. W komisjach tych powinno zasiadać około 250 tys. osób, a na razie zgłosiło się 130-140 tysięcy członków. Jak dodał, co tydzień w niedzielę w całym kraju odbywa się w kraju od 5 do 10 różnych głosowań, a np. w niedzielę 26 kwietnia było 26 "przedsięwzięć wyborczych" (wyborów uzupełniających, lokalnych referendów itd.).
Forma korespondencyjna nie wyklucza tajności
Szef PKW przypomniał zarazem orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, według którego głosowanie korespondencyjne zapewnia tajność głosowania.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Wiceprezes Poczty Polskiej: pakiety wyborcze będą dostarczały dwuosobowe zespoły
REKLAMA
Krytyczne opinie wobec ustawy z 6 kwietnia wygłosili Rzecznik Praw Obywatelskich i przedstawiciel Biura Legislacyjnego Senatu.
mbl
REKLAMA