Nieoficjalnie: wybory z zachowaniem "praw nabytych". Jest też potencjalna data
Jak podaje portal 300polityka.pl, w wyborach w nowym terminie (12 lipca) mają zostać zachowane "prawa nabyte", co oznacza, że zgłoszeni kandydaci, którzy już się zarejestrowali, dalej będą mogli ubiegać się o fotel prezydenta, a przy okazji zgłaszane będą mogły być kolejne kandydatury. Według portalu "w uzgodnieniu porozumienia brał też udział premier," który "uzyskał zgodę prezydenta".
2020-05-06, 23:15
"Po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie" - napisano w oświadczeniu prezesów PiS i Porozumienia.
Powiązany Artykuł
Będzie nowy termin wyborów. Porozumienie poprze głosowanie korespondencyjne
Wspólne stanowisko Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina zakłada, że wybory zostaną przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą. "W trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym" - napisano.
Nieoficjalnie: wybory 12 lipca
Jak ustalili nieoficjalnie dziennikarze 300Polityka, nowe wybory mogłyby być przeprowadzone 12 lipca. Może być też tak, że wybory prezydenckie w nowym terminie zostaną przeprowadzone przy zachowaniu praw nabytych kandydatów.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym trafiła ponownie do Sejmu
REKLAMA
Oznaczałoby to, że kandydatury przyjęte na wybory 10 maja, będą ważne w nowym terminie. Jednocześnie, jak informuje 300Polityka.pl, prawdopodobne jest dopuszczenie zgłaszania nowych kandydatów.
300Polityka.pl, IAR/ mbl
REKLAMA