Polacy nie chcą stanu klęski żywiołowej. "Stan epidemii wystarczający"

Większość Polaków opowiada się przeciwko wprowadzaniu stanu klęski żywiołowej bądź innego stanu nadzwyczajnego w związku z pandemią koronawirusa - wynika z sondażu pracowni Social Changes dla "Gazety Polskiej".

2020-05-10, 18:16

Polacy nie chcą stanu klęski żywiołowej. "Stan epidemii wystarczający"
Zwiedzający w ponownie otwartym Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie. W związku z luzowaniem ograniczeń część placówek kulturalnych zostało otwartych. Foto: PAP/Piotr Nowak

Zgodnie z badaniem blisko 36 procent respondentów uważa, że stan epidemiczny jest wystarczający, a ponad 23 procent jest wręcz zdania, że należy znieść nawet stan epidemii. Za wprowadzeniem jednego ze stanów nadzwyczajnych opowiedział się prawie co czwarty pytany przez pracownię Social Changes.

Powiązany Artykuł

Piotr Muller morawiecki EN-1200.jpg
Rzecznik rządu: antykryzysowe działania Polski jedne z najlepszych w Europie

Sondaż ws. stanu nadzwyczajnego

Pracownia w dniach 8-10 maja ogólnopolskiej, reprezentatywnej grupie 1055 Polaków zadała pytanie: "Czy wprowadzenie w Polsce stanu epidemicznego jest wystarczające, czy też należy wprowadzić stan klęski żywiołowej lub inny stan nadzwyczajny?".

Zgodnie z wynikami 35,8 proc. Polaków uważa, że obecnie obowiązujący w naszym kraju stan epidemiczny jest wystarczający, a 23,4 proc. respondentów chciałoby zniesienia nawet tego stanu.

Z kolei 24,6 proc. respondentów odpowiedziało, że należy wprowadzić stan klęski żywiołowej lub inny stan nadzwyczajny. 16,2 proc. osób stwierdziło, że "trudno powiedzieć".

REKLAMA

Kto chce zaostrzenia ograniczeń?

Powiązany Artykuł

wirus policja 663 twitt.jpg
Zostali zakażeni na służbie. 83 policjantów pokonało koronawirusa

Na portalu niezależna.pl czytamy, że zaostrzenia ograniczeń w Polsce nie chce 38 proc. zwolenników PO-KO, a 49 proc. uznaje je za zasadne. Z kolei zaostrzania ograniczeń nie chce 80 proc. sympatyków PiS, zaś 8 proc. zwolenników partii rządzącej popiera zaostrzenie ograniczeń.

Badanie pracowni Social Changes dla "Gazety Polskiej" zrealizowano metodą CAVI.

jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej