We wtorek zbierze się Sejm. Zajmie się projektem klubu PiS ws. wyborów prezydenckich
We wtorek zbierze się Sejm. W głosowaniu posłowie zdecydują, czy przystąpią do pierwszego czytania projektu ustawy autorstwa PiS ws. przeprowadzenia wyborów prezydenckich z możliwością głosowania korespondencyjnego. Elżbieta Witek, marszałek Sejmu, ma w ciągu 14 dni od opublikowania w Dzienniku Ustaw uchwały PKW ogłosić nowy termin wyborów.
2020-05-11, 22:48
Posłuchaj
Jak wynika z informacji na stronie Sejmu, głosowanie ws. punktu spornego, jakim jest przystąpienie do prac nad projektem ustawy klubu PiS, zaplanowane jest na godz. 12. Projekt ten w poniedziałek wieczorem został złożony w Sejmie.
Powiązany Artykuł
"Wychodzi naprzeciw oczekiwaniom opozycji". Schreiber o projekcie ustawy o głosowaniu w wyborach
Po poniedziałkowym posiedzeniu Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) poinformował dziennikarzy, że we wtorek o godz. 12 zbiera się Sejm i zajmie się projektem ustawy o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich.
Terlecki powiedział, że być może jeszcze we wtorek projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach, związanych z wyborami prezydenckimi będzie głosowany. - To jest pilna sprawa zorganizowanie wyborów w sytuacji, gdy się wybory nie odbyły 10 maja - powiedział Terlecki.
"Głosowanie mieszane jest dobrą formą"
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) poinformowała, że jeszcze nie zna projektu złożonego przez klub PiS, więc nie chce się na jego temat wypowiadać.
CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> Głosowanie korespondencyjne oraz w lokalach. Nowy projekt klubu PiS dot. wyborów
- Wydaje się, że znowu ustawa wrzucona w trybie pilnym, bez analizy, będzie także pełna błędów, także nie wychodzimy z tego chaosu, tylko go przedłużamy - oceniła Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
Przyznała, że głosowanie mieszane jest dobrą formą, bo zastosowanie głosowania korespondencyjnego "daje możliwość głosowania ludziom starym i chorym". - Tylko musi być przeprowadzane przez PKW - zaznaczyła.
Kidawa-Błońska oceniła też, że złym rozwiązaniem jest to, że kandydaci zarejestrowani w wyborach 10 maja, po ponownym zgłoszeniu zostają uznani za zarejestrowanych w nowych wyborach.
REKLAMA
Szczegóły ustawy
"W wyborach prezydenckich 2020 r. głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego" - wynika z projektu przygotowanego przez klub PiS. Uchyla się w nim ustawę mówiącą, że w tegorocznych wyborach głosowanie ma być wyłącznie korespondencyjne.
Zgodnie z projektem klubu PiS kandydaci zarejestrowani przez PKW w wyborach prezydenckich zarządzonych na 10 maja, po ponownym zgłoszeniu zostaną uznani za zarejestrowanych kandydatów w wyborach w kolejnym terminie, a PKW określi wzór karty do głosowania oraz wzór i rozmiar koperty na pakiet wyborczy w głosowaniu korespondencyjnym.
Uchwała PKW
W niedzielę PKW podjęła uchwałę, w której stwierdziła, że w wyborach prezydenckich 10 maja brak było możliwości głosowania na kandydatów.
Według PKW w związku z tym, że jest to równoznaczne w skutkach z brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów, marszałek Sejmu w terminie 14 dni od opublikowania uchwały PKW w Dzienniku Ustaw ma zarządzić nowe wybory; muszą się one odbyć w ciągu 60 dni od dnia ich zarządzenia.
Elżbieta Witek, marszałek Sejmu, zapowiedziała, że 14 dni po ogłoszeniu uchwały PKW Dzienniku Ustaw, ogłosi termin wyborów.
- Muszę się nad tym zastanowić, trzeba stworzyć kalendarz wyborczy, zaopiniować przez PKW, w ciągu 14 dni z pewnością ogłoszę - powiedziała marszałek Sejmu podczas konferencji prasowej.
REKLAMA
kad
REKLAMA