"Kwestia dni, może tygodni". Szef MSZ o ponownym otwarciu polskich granic
Szef MSZ poinformował, kiedy możliwe jest ponowne otwarcie granic między państwami naszego regionu. - To kwestia dni, może tygodni - powiedział we wtorek Jacek Czaputowicz po spotkaniu z szefami dyplomacji Estonii, Litwy i Łotwy. Nie wykluczył, że nastąpi to przed wakacjami.
2020-06-02, 12:25
Posłuchaj
We wtorek w estońskiej stolicy ministrowie spraw zagranicznych Polski, Estonii, Łotwy i Litwy podpisali deklarację o współpracy w regionie po pandemii koronawirusa.
Szef polskiego resortu dyplomacji podkreślał rolę współpracy między krajami bałtyckimi i gratulował skutecznej strategii walki z pandemią koronawirusa. Dodawał przy tym, że liczba zgonów w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii jest niska.
Powiązany Artykuł
Apel o otwarcie granic UE. Oświadczenie przewodniczących parlamentów Francji i Niemiec
- Nasze strategie były dobre i teraz jesteśmy w lepszej sytuacji niż inne kraje Europy - mówił.
Podkreślił, że pandemia zmieniła także stosunki międzynarodowe. - Relacje z sąsiadami mogą być teraz ważniejsze niż z krajami, które są bardziej oddalone, więc musimy ściślej współpracować z Litwą, Łotwą i Estonią, ale też z Czechami, Słowacją czy Niemcami - dodał szef MSZ.
REKLAMA
- Jesteśmy uznawani za bezpieczne państwa i jest kwestią dni, może tygodni, aż będziemy bardziej otwierali nasze kraje i będziemy szukać również bliższych kontaktów między naszymi społeczeństwami - dodał szef MSZ, odnosząc się do sytuacji w trzech krajach bałtyckich i w Polsce.
"Restrykcje będą znoszone"
Pytany o możliwość podróżowania w okresie wakacji przez obywateli państw bałtyckich do krajów sąsiednich Jacek Czaputowicz odparł, że obecnie to eksperci muszą oszacować ewentualne ryzyka wiążące się z pełnym otwarciem granic.
- Jesteśmy na dobrej drodze i mam nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni restrykcje będą znoszone, a podróżowanie będzie możliwe jeszcze przed wakacjami - dodał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
MSWiA rozszerza katalog osób uprawnionych do wjazdu na terytorium Polski
Wśród tematów rozmowy wymienił także cyberbezpieczeństwo, współpracę w regionie, inicjatywę Trójmorza i unijny budżet, w tym propozycję funduszu odbudowy po pandemii koronawirusa. Przypomniał, że polski rząd opowiada się za ambitnym budżetem UE i będzie wspierać propozycję funduszu odbudowy.
Jacek Czaputowicz wśród tematów rozmów wymienił także próby reinterpretacji historii przez Rosję, co - jak dodał - będzie przedmiotem dalszych dyskusji wśród krajów regionu.
"Unikanie niepotrzebnych podróży"
Z kolei szef MSZ Estonii Sven Mikser podkreślał konieczność dalszego wzmacniania relacji między państwami regionu Morza Bałtyckiego m.in. w zakresie infrastruktury, bezpieczeństwa i technologii 5G.
REKLAMA
Wśród tematów rozmów wymieniał koordynację działań państw Morza Bałtyckiego przy "wychodzeniu z pandemii COVID-19" i oceniał, że wszystkie cztery państwa "odniosły sukces" na tym polu. - Teraz musimy znaleźć równowagę między spełnieniem wymogów epidemicznych a utrzymaniem rozwoju gospodarek - mówił Mikser.
Jako jeden z najistotniejszych tematów rozmów określił konieczność wymiany informacji w zakresie bezpieczeństwa epidemicznego. Mikser dodał, że zarówno Estonia, jak i Polska mają dopiero przed sobą kwestie otwarcia granic dla ruchu turystycznego między obywatelami obu państw.
Powiązany Artykuł
List prezydenta Litwy do Andrzeja Dudy. Chodzi o działania po pandemii koronawirusa
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Polacy mogą już jeździć na Litwę i do Estonii bez wymogu samoizolacji
Istotne zdaniem szefa MSZ Estonii będzie także koordynowanie działań w ramach całej strefy Schengen w UE.
REKLAMA
Jednocześnie Mikser ocenił, że obywatele wszystkich państw powinni "unikać niepotrzebnych podroży". Zaznaczył, że niezbędne jest rzetelne informowanie społeczeństw o "najbardziej dotkniętych koronawirusem regionach w Europie". - Trzeba być uważnym - przekonywał.
Litwa nie będzie się spieszyć
Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius zaznaczył, że wszystkie cztery państwa mają różne procedury, ale podobne kryteria i mechanizmy walki z koronawirusem. Jako bardzo wartościową określił wymianę doświadczeń i koordynację działań między państwami regionu.
- Nie wiemy, czy to nastąpi, ale jeśli przyjdzie druga fala epidemii, to musimy być na nią jeszcze lepiej przygotowani - mówił Linkeviczius. Przekonywał, że cele państw regionu w tym kontekście są takie same.
Linkeviczius podkreślał zbliżone do Polski stanowisko rządu litewskiego w odniesieniu do Wieloletnich Ram Finansowych UE na lata 2021-2027, jednak zaznaczył, że Litwa chce znać "więcej szczegółów", i akcentował konieczność stworzenia przejrzystych mechanizmów dotyczących funduszu odbudowy.
REKLAMA
- Mamy nadzieję, że będziemy wracać do normalności tak szybko, jak to będzie możliwe - dodawał szef MSZ Litwy.
Podkreślał jednak, że Litwa "nie będzie się spieszyć" z otwieraniem granic, a wszystkie decyzje w tym zakresie będzie podejmować po konsultacji z ekspertami i ocenie ewentualnych zagrożeń.
"Będziemy ściśle współpracować"
Minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkeviczs również akcentował wagę koordynacji między państwami regionu Morza Bałtyckiego w walce z COVID-19.
Rinkeviczs także pozytywnie oceniał strategie Polski, Estonii, Litwy i Łotwy i zaznaczył, że obecnie należy skupić się na stworzeniu "dobrej równowagi" między odmrażaniem gospodarek a bezpieczeństwem epidemicznym.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Pieniądze z UE na energetyczny korytarz z Polski do krajów bałtyckich. Znamy szczegóły planu
>>>[CZYTAJ TAKŻE] "Apturi Covid". Sztuczna inteligencja w walce z koronawirusem
Szef MSZ Łotwy, podobnie jak inni dyplomaci podkreślał rolę unijnego funduszu odbudowy w "epoce postkoronawirusowej" i konieczność utrzymania tradycyjnych polityk traktatowych, jak polityka spójności. - Będziemy ściśle ze sobą współpracować w ramach UE i chcemy, żeby nasz głos był słyszalny w dyskusji o budżecie - mówił Rinkeviczs.
Po wspólnej konferencji prasowej w stolicy Estonii szefowie MSZ kontynuowali rozmowy podczas nieformalnego lunchu.
jp
REKLAMA
REKLAMA