Prezydent: chcę kontynuować sprawiedliwy podział dóbr w Polsce

- Wybory zdecydują nie tylko o przyszłości naszej, ale i naszych dzieci - mówił w piątek tuż przed północą w Zamościu ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda. Dziękował też ludziom "Solidarności", że stoją obok niego. - To wielki przywilej - podkreślił. 

2020-07-10, 23:45

Prezydent: chcę kontynuować sprawiedliwy podział dóbr w Polsce
Andrzej Duda w Zamościu. Foto: Andrzej Duda/facebook

Prezydent przed swoim wystąpieniem zszedł ze sceny, przy której zasłabł jeden z uczestników wiecu. Na początku swojego wystąpienia podziękował obecnemu na rynku w Zamościu szefowi NSZZ "Solidarność" Piotrowi Dudzie oraz całemu związkowi za wsparcie.

Ludzie pracy

Powiązany Artykuł

duda 1200 free.jpg
Prezydent: nigdy wcześniej poziom życia w Polsce nie był tak wysoki

- Dziękuję, że jest ze mną "Solidarność", że są ze mną ludzie pracy, robotnicy, ludzie, którzy na co dzień ciężko pracują w zakładach pracy, często fizycznie, którzy mają twarde dłonie, spracowane, ale których zawsze ogromnie szanowałem, bo uważałem, że oni są właśnie solą ziemi i że jeżeli politykę realizuje się, to realizuje się przede wszystkim dla nich i że elita w Polsce dla nich jest zobowiązana służyć, służyć polskiemu narodowi i służyć Rzeczpospolitej - mówił ubiegający się o reelekcję prezydent.

Andrzej Duda dziękował "Solidarności" za lata współpracy i życzliwych negocjacji i wiarę, że warto z nim rozmawiać, szukać wsparcia. Jak mówił, traktował to jako dowód zaufania i był z tego dumny. 

Zasady i wizja Lecha Kaczyńskiego

- To jest dla mnie wielki przywilej, że ludzie "Solidarności" stoją obok - podkreślił.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

pap_premier1200.jpg
Premier do niezdecydowanych wyborców: trzeba zadać sobie pytanie, jak Polska będzie wyglądała za 5 lat

- Jestem tym wzruszony, bo myślę, że byłby z tego zadowolony także mój prezydent - profesor Lech Kaczyński, przecież człowiek "Solidarności", jej wiceprzewodniczący, którego zasady postępowania w polityce, wizje Polski dla mnie były tak ważne, i które traktowałem przez te lata jako swoisty testament polityczny, który nam zostawił, a który ja miałem i mam cały czas w sercu - podkreślił.

Realizacja ambicji

Andrzej Duda dziękował także Polakom za kampanię i za to, że byli z nim podczas spotkań. - Z całego serca dziękuję wszystkim, których spotkaliśmy na trasie - mówił. Wskazał, że rodzice, którzy byli przy nim w 2015 roku, teraz wracali, żeby się spotkać, pomachać. - Warto było przepracować te 5 lat - ocenił prezydent.

W Zamościu prezydent podkreślił, że chce, aby "Polska rozkwitała, aby każdy mógł realizować w niej swoje ambicje". Jak mówił, "stara się o Polskę, która nie musi bać się silnych". 

Czytaj także:

Sprawiedliwy podział

- Pięć lat temu zaczął się w Polsce sprawiedliwy podział dóbr, chcę to kontynuować - mówił Andrzej Duda. Podkreślał, że wierzy, iż kolejne pięć lat sprawi, że Polska będzie krajem równo rozwiniętym i sprawiedliwym, w którym obywatele ufają wymiarowi sprawiedliwości.

- Dawniej dobra były dzielone pomiędzy bardzo wąską grupę, myśmy to zmienili przez ostatnie pięć lat. Zaczął się wreszcie w Polsce sprawiedliwy podział dóbr. To, co miało trafiać do budżetu państwa (...) w ogromnej części zaczęło trafiać i w ogromnej części wreszcie zaczęło być dzielone pomiędzy polskie społeczeństwo, ludzi, człowieka, rodzinę - mówił Andrzej Duda. Zapewnił, że chce to kontynuować.

Polska wzajemnego szacunku

- Chcę budować Polskę wzajemnego szacunku, Polskę różnych poglądów, ale Polskę poszanowania drugiego człowieka, poszanowania wartości - podkreślał prezydent Andrzej Duda. Mówił o "polityce budowania Polski, gdzie pod biało-czerwoną flagą jest miejsce dla każdego, gdzie z Mazurkiem Dąbrowskiego na ustach stoimy razem i razem się wspieramy".

- Bo chociaż różnimy się w wielu sprawach i często mamy różne poglądy, ale wszyscy rozumiemy, że taka jest natura demokracji, a łączy nas jedno: wzajemny szacunek. Taką właśnie Polskę chcę budować, Polskę wzajemnego szacunku, Polskę różnych poglądów, ale Polskę poszanowania drugiego człowieka, poszanowania wartości - dodał.

- Wiem, że wielu moich rodaków takiej właśnie Polski oczekuje, Polski prawdziwie realizowanych wolności konstytucyjnych, Polski sprawiedliwej, Polski równego rozwoju i równych szans - podkreślił.

Polska dla przyszłych pokoleń

Powiązany Artykuł

a1 1200.jpg
Pierwsza Dama: mój mąż kocha ludzi i kocha swój kraj

Podkreślił, że wybory zdecydują nie tylko o przyszłości naszej, ale i naszych dzieci, pokoleń, które przyjdą. 

REKLAMA

- Dziękuję rodzinom wielodzietnym za patriotyczny czyn, jakim jest posiadanie i wychowywanie dzieci - mówił na finałowym wiecu w Zamościu ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda.

- Proszę, abyście oddali głos za Polską opartą o dwa filary: wartości i rodzinę oraz nowoczesnych technologiach i rozwoju - mówił prezydent.

Ważny drugi głos

Zebranych w Zamościu sympatyków prosił, by zagłosowali na niego jeszcze raz. 

- Nie słuchajcie fałszerzy i kłamców; tych, którzy mówią, że jak ktoś oddał głos w pierwszej turze na Andrzeja Dudę, to już w drugiej głosować nie musi - mówił.

REKLAMA

- Proszę was o wsparcie - wszystkich. Nie słuchajcie fałszerzy, nie słuchajcie kłamców, bo próbują nas wprowadzić w błąd, próbują nas zepchnąć z tej drogi, na której Polska była przez ostatnie lata. Drogi rozwoju poprzez wsparcie dla rodziny i poprzez dostrzeganie potrzeb człowieka - dodał Andrzej Duda.

PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej