Tragiczny wypadek w Kazimierzu Dolnym. Małżeństwo wypadło z kajaka, kobieta nie żyje
Dwoje mieszkańców powiatu buskiego wpadło z kajaka na Wiśle w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Z wody wyciągnął ich ratownik WOPR. Kobieta trafiła do szpitala, ale niestety zmarła. Jej mąż nie odniósł obrażeń, był nietrzeźwy - poinformowała w sobotę policja.
2020-07-11, 12:14
Do tragicznego wypadku doszło w piątek na Wiśle w Kazimierzu Dolnym. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 48-letni mieszkaniec powiatu buskiego i jego 46-letnia żona wypadli z kajaka, w okolicy przeprawy promowej.
Powiązany Artykuł
W piątek utonęło 5 osób. RCB przypomina zasady bezpieczeństwa nad wodą
- Próbując trzymać się liny promowej mężczyzna wołał o pomoc. Jednocześnie podtrzymywał swoją żonę, która straciła przytomność. Wołanie o pomoc usłyszała przypadkowa osoba, która powiadomiła służby - poinformowała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Puławach podkom. Ewa Rejn-Kozak.
Mężczyzna był pijany
Małżeństwo wyciągnął z wody ratownik kazimierskiego WOPR, który przypłynął łodzią. Już na łodzi podjęta została resuscytacja 46-latki, która przywróciła czynności życiowe kobiety. Trafiła ona do szpitala w Puławach. W nocy kobieta niestety zmarła.
48-latek był przytomny, nie odniósł obrażeń. Badanie wykazało natomiast, że miał dwa promile alkoholu w organizmie.
REKLAMA
Policja apeluje o rozwagę podczas przebywania nad wodą. - Alkohol, chwila nieuwagi - to może doprowadzić do wypadku, a w konsekwencji do tragedii - podkreśliła rzecznik.
- Burze, trąby powietrzne i podtopienia. IMGW wydał ostrzeżenia dla kilku województw
- Mazury, Tatry, Bałtyk. Sprawdź, gdzie jest tłok, a gdzie są wolne miejsca
jmo
REKLAMA