81 lat temu zawarto pakt Ribbentrop-Mołotow. "Uruchomił wojenne domino"
- Pakt Ribbentrop-Mołotow - zawarta 23 sierpnia 1939 roku umowa szefów dyplomacji niemieckiej Trzeciej Rzeszy i Związku Sowieckiego dokonała podziału stref wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej - przypomina historyk, profesor Andrzej Zawistowski z Instytutu Pileckiego.
2020-08-23, 04:55
Profesor Andrzej Zawistowski przypomniał w rozmowie z Polskim Radiem, że istotą dokumentu był tajny protokół, który dzielił ziemie polskie, ale też inne terytoria - Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii i Rumunii.
Powiązany Artykuł
Prezes IPN: źródło decyzji katyńskiej leży w pakcie Ribbentrop-Mołotow
- Pakt Ribbentrop-Mołotow uruchomił wojenne domino - wskazał prof. Andrzej Zawistowski. Historyk zwrócił też uwagę, że wszystko, co najbardziej kojarzy się z ludobójstwem podczas II wojny światowej, działo się w kolejnych miesiącach obowiązywania niemiecko-sowieckiego paktu. - To wówczas powstaje Auschwitz, w 1940 roku, kiedy funkcjonuje Pakt Ribbentrop-Mołotow. To wówczas tworzone są getta, to wówczas wywożeni są ludzie na Wschód, to wówczas przeprowadzane są te egzekucje, które są dla nas Polaków, ale nie tylko, symbolem - czyli Palmiry czy Katyń - wyjaśniał.
Próby odcięcia się od paktu
Prof. Andrzej Zawistowski mówił również o współczesnym kontekście Paktu Hitler-Stalin. Jak wyjaśnił, chodzi o przedstawienie tego porozumienia w innej formie. Jednym z elementów takiego działania jest rosyjska próba zmiany powszechnie uznanej daty rozpoczęcia wojny, czyli niemieckiego ataku na Polskę. - Historycy rosyjscy, specjaliści od polityki historycznej w Rosji występują w stosunku do Chińczyków z taką inicjatywą, żeby za początek II wojny światowej uznać nie wydarzenia w Europie a to, co działo się wcześniej w Azji. Wówczas ten Pakt Ribbentrop-Mołotow traci swoje znaczenie, bo jest jednym z wielu różnych wzajemnych porozumień - zaznaczył prof. Zawistowski.
Posłuchaj
Czytaj także:
- "To był sojusz dwóch diabłów". Historyk o pakcie Ribbentrop-Mołotow
- Nieznane zdjęcia z podpisania paktu: Ribbentrop-Mołotow
Ekspert Instytutu Pileckiego zwrócił też uwagę na próby odcięcia się Federacji Rosyjskiej od oficjalnego potępienia Paktu Ribbentrop-Mołotow, dokonanego uchwałą sowieckiego parlamentu z 1989 roku. O jej unieważnienie wniósł w maju tego roku jeden z posłów do Dumy, ale inicjatywa została odrzucona.
REKLAMA
Dzień Pamięci w rocznicę podpisania paktu
W rocznicę niemiecko-sowieckiego układu 23 sierpnia obchodzony jest Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu. Upamiętnienie zostało ustanowione przez Parlament Europejski w 2008 roku. Jak mówi historyk z Instytutu Pileckiego doktor Jerzy Rohoziński, to dobry krok w kierunku odkłamywania publicznej pamięci historycznej na Starym Kontynencie.
Powiązany Artykuł
Prezydent Rosji: Związek Radziecki nic Polsce nie zabrał
Badacz powiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że pierwsze lata II wojny światowej i alians sowiecko-niemiecki są słabo obecne w europejskiej świadomości. Byli sojusznicy zupełnie inaczej rozliczyli się z wojennymi zbrodniami. - Niemcy oficjalnie wzięły na siebie winę. Polityka historyczna tego kraju w najmniejszym stopniu nie kwestionuje winy niemieckiej, winy wielkich zbrodni Holokaustu, zbrodni na innych narodach popełnionych podczas wojny. Natomiast Związek Sowiecki, który znalazł się w obozie zwycięzców, oczywiście nie został osądzony - mówił dr Jerzy Rohoziński.
Czytaj także:
- "Financial Times": Putin w niebezpieczny sposób przeinacza fakty
- Kłamstwa Putina. Stanowcza reakcja ambasadora Niemiec w Polsce
Ekspert Instytutu Pileckiego przypomniał, że zawarcie Paktu Ribbentrop-Mołotow oznaczało nie tylko podział stref wpływów, ale też ścisłą współpracę między Trzecią Rzeszą a Związkiem Sowieckim na różnych polach.
- ZSRS wydawał Rzeszy niemieckich komunistów, którzy szukali w tym kraju schronienia - wskazał historyk.
REKLAMA
Posłuchaj
Badacz przypomniał, że do 1941 roku współpraca między totalitarnymi państwami dobrze układała się także na polu gospodarczym. - Pierwsze sukcesy III Rzesza zawdzięcza ropie naftowej, której transporty regularnie szły z ZSRS - dodał historyk.
mbl
REKLAMA