Tragiczny wypadek, w którym zginęło 9 osób. Sąd odmówił aresztowania podejrzanego
Gliwicki nie zgodził się na aresztowanie kierowcy, który według śledczych przyczynił się do sobotniego wypadku na drodze krajowej nr 88. W wyniku zderzenia busa z autokarem zginęło wówczas dziewięć osób, a siedem zostało rannych.
2020-08-24, 20:06
Powiązany Artykuł
Zdaniem prokuratury, do tragedii doszło, kiedy podejrzany w tej sprawie - kierowca trzeciego pojazdu - próbował wyprzedzać. To 67-letni mieszkaniec Cieszyna. Usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
Informację o nieuwzględnieniu przez sąd wniosku o aresztowanie mężczyzny przekazała Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. - Będzie zażalenie - dodała.
Tragiczny wypadek
Do jednego z najtragiczniejszych wypadków ostatnich lat doszło w sobotę wieczorem na dk 88 w pobliżu węzła Kleszczów (Śląskie). Samochód renault trafic, jadący od Gliwic w stronę Wrocławia, przewrócił się na jezdnię i sunąc po niej, znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Wtedy w dach tego samochodu wjechał autokar.
Siła uderzenia była tak duża, że bus został całkowicie zmiażdżony. Zginęły wszystkie jadące tym samochodem osoby. Rannych zostało też siedmioro pasażerów autokaru.
REKLAMA
pkur
REKLAMA