Mateusz Morawiecki: państwo polskie zdało egzamin w czasach koronawirusa
- Trudno mi oceniać samego siebie, ale generalnie sądzę, że państwo polskie, jako całość, zdało dobrze egzamin z leczenia ludzi w czasach koronawirusa, pomimo wielu tragicznych sytuacji, które się zdarzyły - ocenił w sobotę premier Mateusz Morawiecki.
2020-08-29, 10:07
Szef rządu był gościem katolickiej rozgłośni "Radio Rodzina". Podczas rozmowy został zapytany m.in. ocenę walki z pandemią koronawirusa. - Trudno mi oceniać samego siebie, niech to inni zrobią, ale generalnie sądzę, że państwo polskie, jako całość, zdało dobrze egzamin z leczenia ludzi w czasach koronawirusa, pomimo wielu tragicznych sytuacji, które się zdarzyły - powiedział Mateusz Morawiecki.
Powiązany Artykuł
"Liczymy się z tym, że będziemy mieli wzrost zakażeń koronawirusem". GIS o sytuacji epidemiologicznej
- To, w jaki sposób my przez tę pandemię przeszliśmy, można najlepiej porównać na przykładzie Polska vs bardzo bogate kraje Europy Zachodniej. Otóż tam liczba przypadków śmiertelnych na 100 tys. mieszkańców była o wiele wyższa niż w Polsce, czasami kilkukrotnie - ocenił premier.
Posłuchaj
Według Mateusza Morawieckiego w Francji czy Hiszpanii dochodziło do "tragicznych, dramatycznych, zupełnie nieludzkich i antychrześcijańskich decyzji". - Odłączamy ludzi od respiratorów. Nie leczymy starszych ludzi, nie mamy już łóżek szpitalnych. Takie decyzje podejmowały bardzo bogate państwa zachodu - powiedział dodając, że w Polsce nie mieliśmy z niczym takim do czynienia. - W szczycie zachorowań zajętych było ok. 30 proc. łóżek i dwadzieścia parę procent respiratorów" - zaznaczył.
- Prof. Tomasz Hryniewiecki: skrócenie okresu kwarantanny bezpieczne i wystarczające
- Minister zdrowia: będą zmiany w zasadach dot. kwarantanny i izolacji
"Stosujemy zasady"
Zapytany o to, czy wrócą obostrzenia, premier odpowiedział, że przypuszcza, że nie będą musiały być z powrotem narzucane.
Powiązany Artykuł
Kraków na nowej liście powiatów z obostrzeniami. Sprawdź, gdzie są żółte i czerwone strefy
- Nauczyliśmy się żyć z koronawirusem. Stosujemy lepiej zasady sanitarne, częściej nosimy maseczki w środkach komunikacji publicznej, czy w miejscach, w których musimy nosić, m.in. podczas mszy świętych w kościołach. To skłania mnie do takiego przypuszczenia, że takie obostrzenia, jakie były wdrażane kilka miesięcy temu, nie będą musiały z powrotem być narzucane - powiedział.
Posłuchaj
jp
REKLAMA