Kierownictwo PiS zakończyło spotkanie ws. rekonstrukcji rządu
Zakończyło się spotkanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości w sprawie rekonstrukcji rządu. Przedstawiciele partii nie udzielili wypowiedzi dla mediów. Spotkanie miało przynieść decyzje o ostatecznym kształcie zmian w Radzie Ministrów i terminie powołania nowego składu.
2020-09-28, 20:30
W spotkaniu uczestniczyli m.in.: prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicepremierzy Piotr Gliński i Jacek Sasin, szef MON Mariusz Błaszczak, szef MSWiA Mariusz Kamiński, b. marszałek Sejmu Marek Kuchciński i b. marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Po zakończeniu spotkania politycy nie komentowali jego przebiegu, ani nie informowali, jakie decyzje podjęto.
Liderzy PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia podpisali w sobotę porozumienie koalicyjne.
Powiązany Artykuł
Nowa umowa koalicyjna podpisana. Prezes PiS: najbliższe lata będą dobrze wykorzystane dla Polski
"Po jednym stanowisku"
Wicepremier Jacek Sasin potwierdził w sobotę wcześniejsze doniesienia, że w nowym rządzie ma być mniej resortów. - To ma być 14 ministerstw w miejsce 20 obecnie funkcjonujących, więc spore zmniejszenie rządu, zmniejszenie liczby ministrów, ale również wiceministrów, a co za tym idzie - zmniejszenie udziału naszych koalicjantów w rządzie - powiedział w Radiu Maryja.
REKLAMA
- "Przyjmujemy to z dużą radością". Kanthak o wejściu prezesa PiS do rządu
- Kolejne rozmowy Kaczyński-Ziobro. Spotkanie trwało półtorej godziny
Solidarna Polska i Porozumienie będą miały po jednym członku rządu kierującym ministerstwem; obecnie każda z tych partii kieruje dwoma resortami. Dodatkowo koalicjanci PiS mają mieć zagwarantowane po jednym stanowisku ministerialnym w KPRM.
Z dotychczasowych informacji dotyczących ustaleń koalicyjnych udzielanych przez polityków PiS wynika, że prezes PiS miałby wejść do rządu jako wicepremier. Prezes PiS miałby kierować Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej.
Powołać nowy rząd
Powiązany Artykuł
Antoni Macierewicz: kryzys mamy za sobą, ale kształt koalicji musi zostać doprecyzowany
Lider Porozumienia Jarosław Gowin, który według deklaracji ma wejść do rządu, informował w sobotę, że jeden z nowych resortów obejmie takie obszary jak: rozwój, budownictwo, turystyka i praca. Byłby to rozszerzony resort rozwoju kierowany dotychczas przez wicepremier Jadwigę Emilewicz, która zrezygnowała z członkostwa w Porozumieniu. Emilewicz swoją decyzję argumentowała powrotem do rządu Gowina, który objąłby jedyną tekę ministerialną przypadającą Porozumieniu, oraz rozbieżnością zdań z liderem ugrupowania.
- Jarosław Kaczyński wicepremierem? "Prezes PiS chce kontrolować rząd od wewnątrz i niwelować spory"
- Wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości. Grzybowski: PO podała rękę Zbigniewowi Ziobro
Szef KPRM Michał Dworczyk oświadczył w poniedziałek w RMF FM, że intencją jest, by nowy rząd, już po rekonstrukcji, został powołany w połowie tego tygodnia. Nie wykluczył jednak, że m.in. ze względu na kalendarze prezydenta i premiera może dojść do drobnych przesunięć. - Jeżeli nie połowa tego tygodnia, to pewnie początek przyszłego - zaznaczył Dworczyk.
Z kolei rzecznik prezydenta Błażej Spychalski stwierdził, że z uwagi na bardzo napięty kalendarz prezydenta Andrzeja Dudy dokonanie zmian w rządzie w tym tygodniu jest praktycznie niemożliwe.
pkr/mg
REKLAMA
REKLAMA