"Zaplanowana akcja wandali". Piontkowski o dewastacji gmachu MEN
- To nie był akt desperacji, tylko zaplanowana akcja wandali - stwierdził minister edukacji Dariusz Piontkowski podczas konferencji przed gmachem MEN, na którym w nocy wypisano farbą m.in. hasło "twoje dziecko LGBT plus".
2020-09-30, 11:55
Podczas briefingu prasowego przed wejściem na dziedziniec gmachu MEN Piontkowski poinformował, że dzień wcześniej o godz. 23 "trójka zamaskowanych osób dokonała aktu wandalizmu na budynku, który zajmuje szczególne miejsce w historii Polski, gdzie męczeni byli przez gestapo polscy więźniowie i który przetrwał wojnę, jako jeden z nielicznych w Warszawie".
Powiązany Artykuł
Jakub Pacan: nie wszystkie osoby LGBT popierają ideologię LGBT
Na murach napisano imiona Wiktor, Michał, Kacper, Zuzia, Dominik, a także "twoje dziecko LGBT plus". Sprawców Piontkowski nazwał "idiotami" i "barbarzyńcami". - Ci, którzy niszczą zabytki, są po prostu barbarzyńcami - stwierdził.
- Mamy zdjęcia z monitoringu, które pokazują, że ta trójka zrobiła to z pełną premedytacją. Nie był to akt desperacji, wzburzenia emocjonalnego, tylko zaplanowana akcja - zaznaczył szef MEN.
Dodał, że usunięcie napisów będzie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych, o ile w ogóle będzie możliwe. - Mamy nadzieję, że policja jak najszybciej złapie tych wandali, a sąd ich przykładnie ukaże tak, aby kolejni barbarzyńcy nie niszczyli budynków zabytkowych, o szczególnym miejscu w naszej tradycji - powiedział Piontkowski.
Reakcja policji
- Analizujemy nagrania z monitoringu; będziemy szukać sprawców - powiedział rzecznik prasowy śródmiejskiej komendy policji nadkom. Robert Szumiat.
REKLAMA
Policja dysponuje nagraniami z monitoringu, na których widać jak trzy zamaskowane osoby - dwóch mężczyzn i kobieta - umieszcza napisy.
- Zgłoszenie wpłynęło dzisiaj rano, około godz. 7. Analizujemy nagrania monitoringu i będziemy szukać sprawców - zapewnił nadkom. Robert Szumiata. Dodał, że budynek, na którym wykonano napisy, jest zabytkowy i osoby te będą ścigane z art. 288 Kodeksu karnego.
Art. 288 kk mówi, że: "kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Natomiast w wypadku przestępstwa mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
- Przemysław Czarnek: ludzie LGBT to ludzie, a ideologia LGBT to ideologia
- "Tolerancja należy do polskiego DNA". Premier o liście ambasadorów
Minister, zapytany dlaczego jego zdaniem doszło do dewastacji, odparł, że "może się domyślać", ale na razie żadnych oficjalnych informacji nie ma.
Na uwagę dziennikarki, że napisy dotyczą nastolatków, którzy popełnili samobójstwo z powodu homofobii, Piontkowski odpowiedział pytaniem: "czy każda śmierć powinna być według pani zamanifestowana na budynku?". - Ja uważam, że trzeba w sposób cywilizowany komunikować swoje poglądy i swoje pretensje - stwierdził Piontkowski.
itom
REKLAMA