Przemyśl: areszt dla właściciela psa, który śmiertelnie pogryzł chłopca
2020-10-07, 16:44
Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla właściciela pitbulteriera. Pies pogryzł dwóch chłopców. Jeden z nich zmarł w szpitalu. Podejrzanemu właścicielowi psa grozi do 5 lat więzienia.
Jak poinformowała w środę PAP zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu prok. Beata Starzecka, sąd zdecydował, że ze względu na stan zdrowia podejrzany Mariusz S. trafił do aresztu w warunkach szpitalnych.
- Mężczyzna bez wymaganego pozwolenia posiadał dwa psy z rasy uważanej za niebezpieczną. Nie dopełnił ciążących na nim obowiązków, co doprowadziło do tragedii - powiedziała Radiu Rzeszów rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu Marta Pętkowska.
Powiązany Artykuł
12-latek zagryziony przez psa. Są zarzuty dla właściciela
Prokuratura w Przemyślu przedstawiła zarzuty właścicielowi psów, które pogryzły 12-letniego chłopca. Dziecko zmarło w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. 50-letniemu Mariuszowi S. przedstawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci 12-latka oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia drugiego z chłopców, który został ranny.
Posłuchaj
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których minimalizował swoją winę. Grozi mu do 5 lat więzienia.
28 września w jednym z przemyskich mieszkań, pod nieobecność osób dorosłych, 12-latek został zaatakowany przez 2 psy należące do ojczyma jego kolegi. Chłopiec doznał ciężkich obrażeń i zmarł w szpitalu w Katowicach. Jego kolega próbował odciągnąć psy, został lekko ranny. Śledczy zarzucili Mariuszowi S., że bez wymaganego pozwolenia posiadał dwa psy z rasy uważanej za niebezpieczną. Mężczyzna nie dopełnił obowiązków związanych z właściwą opieką nad tego typu zwierzętami, co doprowadziło do tragedii.
kb