"Będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski". Prezes PiS o naciskach ze strony UE
- Mamy do czynienia z próbą odebrania nam suwerenności. (...) Instytucje Unii Europejskiej żądają od nas, byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba. (...) Na takie działania nie będzie zgody. Będziemy bronić naszej tożsamości, naszej wolności, suwerenności, za wszelką cenę. Nie damy się terroryzować pieniędzmi - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej".
2020-10-13, 07:05
Powiązany Artykuł
"Bruksela i Zachód Europy nie rozumieją postkomunistycznego systemu". Premier w słowackim dzienniku
Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że "aby uzmysłowić, o co chodzi w sporze z Unią, warto posłużyć się przykładem z PRL".
- Bronisław Wildstein: UE stała się instrumentem najsilniejszego państwa, czyli Niemców
- "Szantaże i grożenie sankcjami" Prof. Arkadiusz Jabłoński o sposobie prowadzenia negocjacji UE
- Z punktu widzenia komunistycznego wzorca, czyli Związku Sowieckiego, istnienie indywidualnych gospodarstw rolnych to było horrendum, a jednak w PRL one istniały. Działanie Kościoła katolickiego też było nieakceptowalne, mimo to w Polsce Ludowej Kościół działał, choć oczywiście był szykanowany, prześladowany, brutalnie gnębiony. Czyli nawet w warunkach komunizmu pewne sfery ludzkiej wolności, możliwość wyboru, były do obronienia. Dziś instytucje UE, jej przeróżni urzędnicy, jacyś politycy, których Polacy nigdy nigdzie nie wybierali, żądają od nas, byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba - zaznaczył Jarosław Kaczyński.
- Przecież żadnego innego uzasadnienia nie ma. Nie ma śladu uzasadnienia traktatowego, jest to sprzeczne z naszą deklaracją o suwerenności kulturowej podjętej przez Sejm przed wejściem do UE. Na takie działania nie będzie zgody. Będziemy bronić naszej tożsamości, naszej wolności, suwerenności, za wszelką cenę. Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie - mówił.
REKLAMA
Prezes PiS zaznaczył, że "jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski". - Weto. Non possumus. Tak będziemy działać wobec każdego, kto będzie stosował wobec nas jakieś wymuszenia. Powtórzę jeszcze raz - bo już to mówiłem - jesteśmy po dobrej stronie historii. To ci, którzy chcą nam odebrać suwerenność, narzucić jakieś swoje widzimisię, są na drodze do upadku - stwierdził.
niezalezna.pl
pb
REKLAMA