"Samowykluczają się z naszego dorobku cywilizacyjnego". Jan Żaryn o profanacji kościołów

- Ludzie, którzy dziś się wdzierają do przestrzeni sacrum, de facto zabijają siebie, samowykluczają się z naszego wspólnego dorobku cywilizacyjnego - napisał w przesłanym PAP komunikacie Jan Żaryn p.o. dyr. IDMN im. R. Dmowskiego i I.J. Paderewskiego.

2020-10-27, 16:13

"Samowykluczają się z naszego dorobku cywilizacyjnego". Jan Żaryn o profanacji kościołów

Żaryn przypomniał, że "celem Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego jest m.in. podtrzymywanie systemu wartości narodowo-katolickich i szerzej chrześcijańskich, a zatem także uniwersalnych, opartego na wielopokoleniowym dziedzictwie polskim, którego dziś jesteśmy depozytariuszami".

Powiązany Artykuł

Protesty Wrocław PAP-1200.jpg
Ataki na kościoły, paraliż miasta. Minął kolejny dzień protestów ws. orzeczenia TK

Praca pokoleń

Według Żaryna "od nas zatem zależy, czy ta praca patriotycznych pokoleń Polaków przetrwa i wydawać będzie owoce". "Dziś widzimy, że znaczącą swą krzykliwością i wsparciem medialnym część narodu polskiego nie tylko nie jest zainteresowana ochroną naszej odziedziczonej kultury i wiary, ale nadto sięgnęła po niezwykły arsenał środków, do walki z nim" - napisał. W ocenie historyka, "te środki, począwszy od napaści na ludzi, a skończywszy (na razie) na niszczeniu przestrzeni sacrum, przypominają o dawnych ich nosicielach, niegdysiejszych nieprzyjaciołach Polski i Polaków".

"Nie może być zgody w narodzie polskim na bezkarne przebieranie się w szaty zaborców, okupantów i PRL-owskich zamordystów, zmuszających do przyjmowania obcych naszemu duchowi ideologii" - napisał p.o. dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I.J. Paderewskiego.

"IDMN stojąc na straży dokonań wielu pokoleń żyjących w XIX i XX wieku, należących do szeroko pojętych obozów konserwatywnych, narodowo-demokratycznych i katolicko-społecznych, modlących się po polsku, działających w partiach i stowarzyszeniach na rzecz dobra wspólnego, budujących nowoczesny naród polski i walczących o jego przetrwanie na mapie Europy, apeluje do wszystkich Polaków, posiadających zasłużenie bądź nie, autorytet społeczny, by swoim głosem jednoznacznie wezwali do zaprzestania walki ideologicznej na przestrzeni Kościoła katolickiego w Polsce" - zaapelował.

Zdaniem Żaryna "powinniśmy jednoznacznie zdefiniować swoje położenie na mapie kultury i dziedzictwa polskiego, opowiadając się po stronie polskości, a nie zaborców i okupantów czy spadkobierców stalinowskiego wkraczania z butami na ołtarz". Jak wskazał, "symbolem samoodejścia od polskiego dziedzictwa stało się wielokrotne, i wielokrotnie afirmowane przez środowiska lewicowe - w tym parlamentarzystów - najścia na miejsce święte dla Warszawy i całej Ojczyzny, jakim jest kościół św. Krzyża z figurą Chrystusa".

Czytaj także:


Żaryn przytoczył słowa Jan Paweł II, który 2 czerwca 1979 r. na pl. Zwycięstwa mówił, że "nie można zrozumieć Polaków bez Chrystusa", "adresując te słowa także do komunistów, próbujących wychować nowego człowieka bez Boga i szacunku do tradycji".

"Bez tego konkretnego Chrystusa, zniszczonego przez Niemców, leżącego na bruku po upadku Powstania Warszawskiego, i jego historią, bez należnego szacunku do tego miejsca na polskiej ziemi symbolizującego śmierć co najmniej 150 tysięcy poległych i grzebiącego marzenia o Niepodległej, także nie można zrozumieć Polaków. Ludzie, którzy dziś się wdzierają do przestrzeni sacrum, de facto zabijają siebie, samowykluczają się z naszego wspólnego dorobku cywilizacyjnego" - dodał.

"Ci zatem szczególnie, którzy uważają się za autorytety dla dzisiejszych barbarzyńców, kolejnych Hunów, niech staną wreszcie na wysokości zadania i okażą się pierwszymi obrońcami polskiej wiary, polskiej kultury opartej na chrześcijańskim systemie wartości, na wolności, niech staną się wreszcie obrońcami praw Polaków do bycia Polakami" - napisał.

REKLAMA

kb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej