Minister zdrowia: domownicy żyjący z osobą zakażoną automatycznie przechodzą na kwarantannę

2020-10-30, 16:33

Minister zdrowia: domownicy żyjący z osobą zakażoną automatycznie przechodzą na kwarantannę
Adam Niedzielski. Foto: PAP/Marcin Obara

- Chcemy, by współdomownicy osoby, która ma dodatni wynik testu, nie musiały już czekać na telefon z sanepidu i kwarantannę rozpoczynać dopiero po tym telefonie. Przyjmujemy, że ta kwarantanna będzie miała charakter automatyczny - poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.

Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim Adam Niedzielski podkreślił, że "eskalacja pandemii nadal ma miejsce" i rząd stara się "budować różne warianty". - Patrzymy na to, jak dokładnie przebiegają zachorowania, ale przygotowujemy się też z rozwiązaniami na sytuacje coraz trudniejsze - poinformował.

Wśród rozwiązań, które chce zaproponować rząd, szef MZ wymienił "przede wszystkim pewne zmiany w zakresie prowadzenia kwarantanny".

- Chcemy, żeby domownicy osoby chorej, czyli osoby, która ma dodatni wynik testu, nie musiały już czekać na telefon z sanepidu i kwarantannę rozpoczynać dopiero po tym telefonie. Przyjmujemy, że ta kwarantanna będzie miała charakter automatyczny - wyjaśnił.

Apel ministra zdrowia

Niedzielski zaapelował do wszystkich osób, które mają współdomownika z dodatnim wynikiem testu, aby zostali w domu na kwarantannie.

- Zostaniecie automatycznie wpisani do tej kwarantanny. Oczywiście, zadzwoni do was również pracownik sanepidu, żeby takie formalności załatwić, jak wpisanie do systemu, które jest potem podstawą wypłaty świadczenia, ale nie będzie żadnej decyzji sanepidu. Automatycznie będzie rozpoczęta kwarantanna - podsumował. 

Nowe zasady dotyczące testów

Niedzielski powiedział też, że testy antygenowe, które są wykonywane dla pacjenta objawowego, są taką samą podstawą stwierdzenia koronawirusa, jak testy PCR-owe.

Jak przypomniał, "do tej pory zawsze, nawet po zastosowaniu testu antygenowego, należało wykonać i tak test PCR-owy potwierdzający".

Powiązany Artykuł

morawiecki premier pap 1200.jpg
Premier: od soboty do poniedziałku cmentarze zamknięte

- Zmieniamy w ten sposób definicję przypadku. Teraz już nie tylko test PCR-owy, ale i objawy, i test antygenowy będą dowodziły, że osoba jest chora na koronawirusa i nie potrzebuje potwierdzenia - tłumaczył.

Szybkie testowanie bez konieczności potwierdzania testem PCR-owym

- Chcemy na większą skalę wprowadzić testowanie testami antygenowymi. Zastanawiamy się nad wprowadzeniem tego na SOR-y, izby przyjęć. Chcemy również wykorzystać to w nocnej pomocy lekarskiej. To jest bardzo ważna zmiana, która umożliwi szybkie testowanie bez konieczności potwierdzania testem PCR-owym - dodał.

Minister zdrowia poinformował, że zmiany ogłoszone przez niego na piątkowej konferencji prasowej zostaną ujęte w dokumencie nowej strategii. Jak dodał, jej "wersję trzecią przygotujemy w przyszłym tygodniu".

"Będziemy wykorzystywali pulsoksymetry mierzące poziom natlenienia krwi"

Mówiąc o pacjentach skąpo- lub bezobjawowych, to nowością będzie wykorzystanie pulsoksymetrów.

- Urządzenie informuje o natlenieniu krwi i w zależności od parametrów, które są wykazywane, będziemy podejmowali reakcję. Każda osoba wskazana przez lekarza POZ, która ma dodatni wynik na obecność koronawirusa, jest skąpo- lub bezobjawowa, będzie otrzymywać pulsoksymetr. Zapis z niego będzie monitorowany przez specjalne centrum monitoringu, które będzie powołane przez Ministerstwo Zdrowia - oświadczył minister zdrowia.

Dodał, że rozbudowywana jest też sieć izolatoriów. - Na wczoraj było 4 tys. miejsc w izolatoriach. W tej chwili rozbudowujemy tę infrastrukturę do blisko 10 tys. Rozbudowujemy ją po to, by część pacjentów, którzy są hospitalizowani, a nie wymagają intensywnej opieki, mogła być przesuwana do leczenia w izolatoriach. To nie będą tylko hotele, ale też sanatoria - wskazał.

kad

Polecane

Wróć do strony głównej