Zniszczone pomniki i krzyże pamięci. Do protestujących płyną apele o zaprzestanie profanacji i dewastacji

Z różnych stron Polski płyną apele do protestujących o zaprzestanie profanacji i dewastacji. Akty wandalizmu są wymierzone także w miejsca martyrologii Polaków - krzyż na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu w Gdańsku-Zaspie, pomnik Dzieci Utraconych, czy pomnik żołnierzy węgierskich uczestniczących w Powstaniu Warszawskim.

2020-11-02, 21:18

Zniszczone pomniki i krzyże pamięci. Do protestujących płyną apele o zaprzestanie profanacji i dewastacji
Zdewastowany pomnik pamięci Węgrów walczących w Powstaniu Warszawskim. Foto: Orsolya Kovács/ Twitter/@HU_in_PL

Z wezwaniem do powstrzymania się od aktów wandalizmu w miejscach poświęconych polskim bohaterom wystąpił dyrektor Muzeum Stutthof Piotr Tarnowski. W sobotę nieznani sprawcy na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu w Gdańsku-Zaspie zniszczyli krzyż, wypisując na nim obraźliwe hasła.

Powiązany Artykuł

ulica mid-20b02173 1200.jpg
Protesty po wyroku TK. Joanna Borowiak: to jest projekt polityczny

Dewastacja cmentarza ofiar niemieckiego obozu

Dyrektor Piotr Tarnowski powiedział IAR, że był to niezrozumiały akt niszczenia pamięci o tych, którzy walczyli i ginęli za wolność Polski. - Muzeum musi reagować w takich przypadkach, ponieważ nie są one dla nas obojętne - powiedział Piotr Tarnowski.


Posłuchaj

Dyrektor Muzeum Stutthof Piotr Tarnowski: "miejsca święte", w których spoczywają bohaterowie walk o wolność i niepodległość Polski, powinny być wyłączone z jakiegokolwiek sporu i być wolne od wystąpień o charakterze chuligańskim (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

W niedzielnym oświadczeniu dyrektor napisał też, że ślady ogromnego cierpienia, jakie wpisane jest w naszą historię, "powinny nas jednać i motywować do budowania lepszego jutra dla kolejnych pokoleń".

Na Zaspie są pochowani między innymi więźniowie obozu Stutthof. Gdańska policja poszukuje sprawców wandalizmu.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

1200_strajk_PAP.jpg
Blokada ulic, agresywne hasła, marsz na Sejm. Kolejna odsłona Strajku Kobiet

Anioł trzymający w ramionach dziecko

Interwencję w sprawie dewastacji pomnika Dzieci Utraconych na cmentarzu w Brzezówce w gminie Hażlach na Śląsku zapowiedział minister w KPRM i wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik. Polityk oświadczył, że zdewastowany pomnik zostanie naprawiony. Prawdopodobnie w nocy z soboty na niedzielę figurę oblano smołą.

Czytaj także: 

Jak mówił minister, podjęte zostaną wszelkie środki w celu złapania sprawców dewastacji pomnika. Poinformował, że sprawą zajmują się policja i prokuratura. - Jeżeli jutro po sprawdzeniu pomnika okaże się, że nie da się go naprawić, to - jak już wcześniej zadeklarowałem - przekażemy pieniądze na jego odbudowę - podkreślił minister Michał Wójcik.

O zniszczeniu pomnika poinformował Grzegorz Sikorski, wójt gminy Hażlach, na terenie której znajduje się cmentarz w Brzezówce. Wójt powiedział Polskiemu Radiu Katowice, że informacja o zdarzeniu wywołała falę poruszenia w lokalnej społeczności. Podkreślił, że do takich zdarzeń nie powinno dochodzić. - Ludzie zadają pytanie, co się z nami dzieje - mówi Grzegorz Sikorski. Wyraził zdziwienie, że pomnik mógł komuś przeszkadzać.

Pomnik Dzieci Utraconych został odsłonięty w Brzezówce 15 października 2017 roku. Przedstawia anioła trzymającego w ramionach dziecko.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

20b02110 (1).jpg
Postawa rządu wobec protestów. Terlikowski: ostrożna linia, unikająca bezpośredniej konfrontacji, jest słuszna

Zniszczenie pomnika Powstańców Warszawskich

Z kolei ambasador Węgier Orsolya Kovács podziękowała wolontariuszom związanym z polskim Instytutem Pamięci Narodowej za oczyszczenie pomnika Węgierskich Honwedów w Warszawie. Orsolya Kovács napisała na Twitterze, że jest zdumiona aktem wandalizmu w miejscu upamiętniającym węgierskich żołnierzy - uczestników Powstania Warszawskiego.

Wraz z wiceprezesem Instytutu Pamięci Narodowej Mateuszem Szpytmą ambasador Węgier złożyła przed pomnikiem kwiaty.

Apel szefa rządu

O podjęcie rozmów do protestujących i do opozycji zaapelował premier Mateusz Morawiecki. W nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych szef rządu prosi, aby "nasze spory nie toczyły się na ulicach i nie były przyczyną kolejnych zachorowań [na COVID]".

REKLAMA

Protesty przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego zakazującej aborcji eugenicznej trwają od 22 października.
Dziś premier Mateusz Morawiecki zaapelował do protestujących i opozycji o podjęcie rozmów i o to, by "spory nie toczyły się na ulicach i nie były przyczyną kolejnych zachorowań".

Zgodnie z restrykcjami wprowadzonymi, by ograniczyć rozprzestrzenianie się epidemii, w zgromadzeniach publicznych może uczestniczyć maksymalnie pięć osób. Uczestnicy mają obowiązek zakrywania nosa i ust oraz zachowania 1,5 m odległości od innych osób. Ponadto odległość między zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 m.


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej