Protest Strajku Kobiet w centrum Warszawy. wPolityce.pl: frekwencyjna klapa

W centrum Warszawy trwa demonstracja w 102. rocznicę uzyskania przez kobiety praw wyborczych, manifestacja jest organizowana przez środowisko Strajku Kobiet. Portal wPolityce.pl pisze o "frekwencyjnej klapie", informując, że w protest liczy sobie ok. 3,5-4 tys. uczestników. 

2020-11-28, 19:17

Protest Strajku Kobiet w centrum Warszawy. wPolityce.pl: frekwencyjna klapa
Manifestujący zebrali się na rondzie w centrum Warszawy. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Powiązany Artykuł

Strajk kobiet olsztyn EN-1200.jpg
"Nie rozumiem zainteresowania tych środowisk sprawami aborcji". Ks. Zieliński o strajku kobiet

Na razie nie ma informacji o poważniejszych incydentach w centrum stolicy. Policyjne komunikaty przypominają o obostrzeniach wynikających z epidemii COVID-19.

Blokada ronda w centrum, spisywanie uczestników

Manifestacja rozpoczęła się na Rondzie Romana Dmowskiego. Przed 16.00 centrum Warszawy - rondo i ulica Marszałkowska były zablokowane. Policja powtarza komunikaty o nielegalności zgromadzenia i apele o zejście z jezdni. Funkcjonariusze zatrzymali manifestację na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Żurawiej, jednak manifestujący zdołali przejść obok blokady. Część z nich przechodziła przez mniejsze ulice stolicy.

Czytaj także: 

Uczestnicy sobotniego marszu, przed godziną 18 przedostali się z ulicy Marszałkowskiej na Trasę Łazienkowską i na wysokości przystanku autobusowego weszli na pas prowadzący w obu kierunkach. Kierowcy trąbili, uczestnicy protestu krzyczeli "chodźcie do nas" i "przepraszamy za utrudnienia, mamy rząd do obalenia". Po kilku minutach pojawiła się policja, która usunęła protestujących. Policjanci spisywali uczestniczących w zgromadzeniu.

Powiązany Artykuł

facebook ryszard legutko 1200.jpg
Prof. Legutko: protestujący uzurpują sobie prawo do reprezentowania wszystkich kobiet

wPolityce: frekwencyjna klapa

W mediach informowano, że demonstracja związana jest z 102. rocznicą uzyskania praw wyborczych przez kobiety. "Nie po to wywalczyłyśmy sobie ponad wiek temu prawa obywatelskie, by teraz pozwalać rządzącym odbierać sobie prawa człowieka" - podkreślali organizatorzy strajku.

REKLAMA

Serwis wPolityce.pl pisze tymczasem o frekwencji na sobotniej manifestacji. "Jak dowiedział się nieoficjalnie portal wPolityce.pl w dzisiejszej manifestacji w Warszawie uczestniczy zaledwie ok. 3,5-4 tys. osób" - informuje portal i komentuje, że to "frekwencyjna klapa". 

Protesty w kraju trwają od 22 października br., gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale ten nie został jak dotąd ogłoszony. 


IAR, PAP, wPolityce.p/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej