"Zachęcam polskich polityków do wspierania działań rządu". Przydacz o unijnym budżecie
- Jeżeli mechanizm arbitralności zostanie wyeliminowany, to nie ma żadnych innych podstaw do tego, żeby blokować unijny budżet. W lipcu został on wynegocjowany na zasadzie kompromisu - podkreślił w poniedziałek wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
2020-11-30, 09:30
Wiceminister spraw zagranicznych stwierdził w poniedziałek w TVP1, że dyskusja o unijnym budżecie jest debatą na temat przyszłości UE. - Wbrew temu, co mówi część eurokratów, ale i część polskiej opozycji, to nie jest tylko dyskusja o Polsce w UE, ale o jej zasadniczych podstawach funkcjonowania: czy Unia będzie rządzona praworządnie, w oparciu o praworządne instrumenty. Rozporządzenie zaproponowane przez stronę niemiecką w moim przekonaniu nie wyczerpuje znamion pełnej praworządności, nie ma oparcia w traktatach - ocenił Przydacz.
Powiązany Artykuł
"Polski rząd czeka na propozycję ze strony Niemiec". Krasnodębski ws. budżetu UE
Unijne nastroje
W rozmowie zostały przywołane słowa szefa włoskiego MSZ Luigiego Di Maio, który ocenił w piątek na Facebooku, że cała Europa jest "zakładnikiem" krajów, które "blokują fundusz odbudowy, czyli pieniądze, jakie UE oddaje do dyspozycji w związku z kryzysem" wywołanym pandemią koronawirusa. W tym kontekście Przydacz został zapytany, czy Polska jest w stanie przekonać do swoich racji więcej europejskich państw.
- Prowadzimy dyskusję, także z partnerami z południa, pokazując im, że tego typu instrument dziś może być wykorzystany przeciwko Polsce czy innym państwom Europy Środkowej, ale jutro może być wykorzystany przeciwko Włochom, przeciwko Portugalii, czy przeciwko Hiszpanii - podkreślił wiceminister.
Czytaj także: "Nie mają pojęcia czym jest demokracja". Prof. Tremonti skrytykował organy UE za spór z Polską
REKLAMA
Stanowisko Polski
Zaznaczył, że wszystkie europejskie państwa mają dziś wspólny interes, czyli jak najszybsze wynegocjowanie unijnego budżetu. - Nasze stanowisko jest bardzo proste. Jeżeli tylko ten mechanizm arbitralności, czy takiej dowolnej decyzji - będącej podstawą później do odbierania bądź nieodbierania grzecznym bądź niegrzecznym partnerom pieniędzy - zostanie wyeliminowany, to tak naprawdę nie ma żadnych innych podstaw do tego, żeby blokować ten budżet. Ten budżet został wynegocjowany w lipcu dobrze, na zasadzie kompromisu - oświadczył Przydacz.
- Clue polega na tym, ażeby ta masa poszła w kierunku takim, jaki Polska sobie życzy i staramy się do tego przekonywać. Zachęcalibyśmy wszystkich tych polskich polityków, którym zależy na dobru Polski i Polaków, ażeby w tych działaniach rząd polski wspierali, a nie rzucali kłody pod nogi w imię swojego partykularnego, partyjnego interesu - oświadczył Przydacz. - Życzylibyśmy sobie, ażeby polska klasa polityczna mówiła jednym głosem wobec tych nacisków zewnętrznych - dodał.
st
REKLAMA