"To przejściowe zjawisko". Prof. Kik o protestach po orzeczeniu TK ws. aborcji
- To zjawisko związane w dużym stopniu z pandemią, które nie zdołało wytworzyć wiarygodnych liderów - mówił o protestach po orzeczeniu TK w Polskim Radiu 24 prof. Kazimierz Kik z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
2020-12-02, 12:02
Ponad miesiąc temu Trybunał Konstytucyjny orzekł ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego. Mimo panującej epidemii koronawirusa nadal na ulicach polskich miast odbywają się zgromadzenia Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Liczebność protestów powoli słabnie.
Powiązany Artykuł
![EN strajk kobiet Bydgoszcz 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/8d1d8e0a-14a6-4ebe-9d73-08624790d108.jpg)
"Ani spontaniczne, ani pokojowe". Poseł PiS o protestach Strajku Kobiet
- Skala tego ruchu jest w większej części wyrazem frustracji społecznej wynikającej w dużym stopniu ze skutków pandemii i ograniczeń z tym związanych - diagnozował prof. Kik. Dodał, że manifestacje odbywały się pod wulgarnymi hasłami i z narracją, która "nie przystaje do kobiet", ale zabrakło w nich też "postulatów i liderów, którzy mogliby stanowić wzorzec politycznej aktywności". - To jest przejściowe zjawisko - podsumował.
Gość audycji podkreślił, że nastroje były oparte na prawdziwych emocjach "ze względu na okoliczności", ale ich podłoże było inne niż jedynie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem prof. Kika inicjatorzy protestów nie mogą być wzorcem dla młodzieży, która stanowiła znaczną część demonstrantów.
Czytaj także: "To podżeganie do zabójstwa". Marta Lempart szczuje na Jarosława Kaczyńskiego
REKLAMA
Więcej w nagraniu rozmowy.
Posłuchaj
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadząca: Eliza Olczyk
REKLAMA
Gość: prof. Kazimierz Kik
Data emisji: 02.12.2020
Godzina emisji: 07.48
Polskie Radio 24/st
REKLAMA
REKLAMA