"Sąd dokonał ewidentnej manipulacji przy ustalaniu faktów". Działacz pro-life uniewinniony

"Sąd Okręgowy w Częstochowie uniewinnił koordynatora Fundacji Życie i Rodzina obwinionego m.in. o rzekome przeszkadzanie w przebiegu manifestacji działaczy LGBT i wytknął sądowi rejonowemu zaangażowanie polityczne" - informuje Ordo Iuris.

2021-01-15, 16:15

"Sąd dokonał ewidentnej manipulacji przy ustalaniu faktów". Działacz pro-life uniewinniony
Marsz równości w Częstochowie. Foto: PAP/Waldemar Deska

Powiązany Artykuł

Kaja Godek 1200 Forum.jpg

Sąd Okręgowy podkreślił, że obwiniony działał w granicach wolności wyrażania swoich poglądów. Zwrócił też uwagę, że Sąd Rejonowy nie powinien angażować się w spory światopoglądowe, a jedynie ograniczyć się do stosowania prawa.

Współpracownik Fundacji "Życie i Rodzina" został uznany przez Sąd Rejonowy w Częstochowie za winnego tego, że w czasie marszu równości w Częstochowie w czerwcu 2019 r. miał przeszkadzać w przebiegu niezakazanego zgromadzenia. Robił to, dołączając się do skandowania hasła "zakaz pedałowania".

"Sąd I instancji dopuścił się przy tym szeregu poważnych uchybień proceduralnych, jak chociażby procedowania wniosku o ukaranie, mimo że wniosek nie określał sposobu i okoliczności popełnienia pierwszego z przypisanych obwinionemu czynów. Sąd nie uwzględnił wniosku obrońcy o zwrócenie wniosku o ukaranie w celu uzupełnienia braków formalnych. Z argumentacji sądu wynikało, że obwiniony miał się domyślić w oparciu o akta sprawy, jakie w istocie zachowanie jest mu zarzucane, o tym zaś, co jest przedmiotem postępowania miał się dowiedzieć w wyroku" - czytamy w komunikacie Ordo Iuris.

Manipulacja faktami

Autorzy komunikatu dodają, że "sąd dokonał ewidentnej manipulacji przy ustalaniu faktów w oparciu o zapis części zajścia przedłożony przez obwinionego i tak ustalone okoliczności uczynił częścią stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia".

REKLAMA

Powiązany Artykuł

lgbt parada flaga free shutt 1200 .jpg

Ordo Iuris poinformowało ponadto, że "wydając wyrok pierwszej instancji sędzia zaczęła od cytatu z Noama Chomsky’ego – guru skrajnej lewicy, człowieka, który kwestionował ludobójstwo, jakiego Czerwoni Khmerzy dopuścili się w Kambodży. Wybiórczo potraktowano również zapisy z Pisma Świętego. Sędzia zacytowała fragmenty o miłości bliźniego, pominęła jednak aspekt, że wedle nauki Kościoła Katolickiego, wynikającej z Pisma Świętego, homoseksualizm jest poważnym zepsuciem i grzechem".

"Sąd Okręgowy w Częstochowie zmienił to orzeczenie w całości i uniewinnił obwinionego od postawionych mu zarzutów. Sąd II instancji wskazał, że w całości podziela argumentację prawną podniesioną w apelacji, podkreślając przy tym, że obwiniony działał w ramach wolności wyrażania swoich poglądów gwarantowanej art. 54 Konstytucji. Jednocześnie zwrócił uwagę, że Sąd Rejonowy nie powinien wchodzić w spory światopoglądowe, a ograniczyć się do stosowania prawa" - czytamy w komunikacie.

ordoiuris.pl/pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej