Lokalni liderzy ze Śląska odeszli z ruchu Polska 2050. Hołownia: był konflikt personalny
- Był konflikt personalny między liderami ruchu z Zagłębia a liderem województwa dolnośląskiego; jak się buduje dużą organizację, to takie rzeczy się zdarzają - powiedział lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia, odnosząc się do rezygnacji kilku liderów stowarzyszenia ze Śląska.
2021-01-25, 22:49
Powiązany Artykuł
W niedzielę lokalni liderzy ruchu Szymona Hołowni ze Śląska opublikowali nagranie, w którym poinformowali, że odchodzą z ruchu. Wypowiadają się w nim m.in. lider ruchu w Sosnowcu Grzegorz Szczęśniak i Kamila Baran, była liderka okręgu Zagłębie, Jaworzno, Zawiercie, słowami: "Szymon mówi, że zmieścimy się tutaj wszyscy. Niestety nie w województwie śląskim".
Działacze ruchu zarzucają zarządowi Polski 2050 m.in., że zarząd bagatelizuje problemy wolontariuszy, jak niemożliwe do uzyskania jest wsparcie, a także o tym, jak zawiedli się na słowach Szymona Hołowni, który przekonywał, że to właśnie z nim możliwa będzie "budowa lepszej Polski".
Konflikt personalny
Hołownia pytany o sprawę w TVN24 wskazał, że na Śląsku powstał konflikt personalny pomiędzy liderami ruchu z Zagłębia a liderem województwa dolnośląskiego. - Myśmy nad (rozwiązaniem) tego konfliktu pracowali. Od kilku miesięcy wysyłaliśmy mediatora z powiatu cieszyńskiego - przekazał.
Ocenił, że stawiane przez liderów zarzuty są "bardzo mocne, ale niesprawiedliwe". - Jak się buduje dużą organizację, dużą partię, to takie rzeczy się zdarzają. Nic się nie dzieje tylko tam, gdzie nikt nic nie robi. U nas się robi - przekonywał Hołownia.
REKLAMA
Dodał, że stowarzyszenie Polska 2050 ma ponad tysiąc zarejestrowanych członków i 24 tys. zarejestrowanych wolontariuszy. - W ciągu tego tygodnia odeszło, nad czym boleję, cztery czy pięć osób, a przyszło 65 - dodał.
pkur
REKLAMA