"Polscy żołnierze są bezpieczni, użytkując karabin Grot". Wiceszef MON zapewnia
- Nie ma nawet jednego przypadku, gdzie byłoby jakiekolwiek zdarzenie czy wypadek z użyciem tych karabinów, czy to przy strzelaniu, czy przy ćwiczeniach, czy zajęciach terenowych - zapewnił wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz.
2021-01-26, 21:40
Powiązany Artykuł
"Grot jest niebezpieczny, ale dla żołnierzy przeciwnika". Rzecznik WOT dementuje informacje Onetu
Skurkiewicz został zapytany w TVP Info o to, czy polscy żołnierze są bezpieczni, gdy korzystają z karabinków Grot.
- "Weryfikacja następuje podczas użytkowania". MON odpowiada na zarzuty Onetu
- "Wojsko musi być liczne i mieć najlepszy sprzęt". Szef MON o planach na 2021 rok
- Absolutnie polscy żołnierze są bezpieczni, użytkując karabin Grot. Nie ma nawet jednego przypadku, gdzie byłoby jakiekolwiek zdarzenie czy wypadek z użyciem tych karabinów, czy to przy strzelaniu, czy przy ćwiczeniach, czy zajęciach terenowych. Absolutnie nic takiego nie miało miejsca - podkreślił wiceszef MON.
Skurkiewicz ocenił też, że informacje, które pojawiły się w mediach o wadach karabinka Grot, dotyczą partii przedprodukcyjnej. - Wielokrotnie strzelałem z karabinów MSBS i naprawdę jest to bardzo dobra, bardzo nowoczesna broń, słowem nowoczesne uzbrojenie - powiedział Skurkiewicz.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Były szef MON: trzeba przygotować powszechny system obrony, który będzie odstraszał
Doniesienia Onetu
O wadach karabinka Grot (pierwotna nazwa producenta karabinek MSBS-5,56) i naruszeniach procedur dopuszczenia do użytku nowej broni napisał portal Onet.pl. Według raportu, który uzyskał portal, po testach okazało się, że karabinek "jest tak zły, że zagraża żołnierzom".
Portal opisał wady karabinka polskiej produkcji, kupowanego od 2017 r. dla WOT, a obecnie także dla wojsk operacyjnych. Usterki, wymienione z powołaniem na opracowanie byłego oficera wojsk specjalnych, to wypadający regulator gazowy, który żołnierze przyczepiają plastikową opaską, przegrzewanie się przy ciągłym ogniu, podatność na korozję i zacięcia po zapiaszczeniu, łamliwa kolba, pękający magazynek i jego gniazdo. Według portalu Onet.pl wątpliwości budzi sposób wprowadzenia nowej broni do armii.
"Wątpliwości dotyczące obiektywizmu"
Fabryka Broni Łucznik w Radomiu zarzuciła autorom tekstu nierzetelność, wyraziła "wątpliwości dotyczące obiektywizmu, a także intencji publikacji". Podkreśliła, że wady właściwe każdej nowej konstrukcji są usuwane, a karabinek jest udoskonalany w porozumieniu z wojskiem.
MON zapewniło, że Grot był testowany przez producenta i przyszłego użytkownika przed wejściem do masowej produkcji i przeszedł wszystkie niezbędne badania kwalifikacyjne pod nadzorem specjalnej komisji.
REKLAMA
pb
REKLAMA