"Jesteśmy w przełomowym momencie". Prezes Wód Polskich o akcji kruszenia lodu
- Z Gdańska do Włocławka płyną dwa lodołamacze, by wesprzeć akcję kruszenia lodu na Zbiorniku Włocławskim, gdzie obecnie pracuje osiem jednostek. Dwa dodatkowe lodołamacze będą działały poniżej tamy we Włocławku, a w razie potrzeby powyżej zapory - poinformował prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
2021-02-20, 12:35
Szef Wód Polskich był w sobotę w Woli Brwileńskiej niedaleko Płocka, gdzie dopłynęły cztery lodołamacze, aby rozbić zator lodowy, który utrudnia swobodny przepływ wody z górnego biegu Wisły przez Zbiornik Włocławski.
Powiązany Artykuł
Podnosi się poziom rzek. Stany alarmowe na Odrze i Wiśle
- Jesteśmy w przełomowym momencie, ponieważ nasze lodołamacze przystąpiły tutaj do kruszenia największego zatoru na Zalewie Włocławskim. Ten zator ma około 7 km. Jeżeli uda się nam ten zator skruszyć, to w zasadzie sytuacja się zdecydowanie poprawi i lodołamacze będą mogły ruszyć w stronę Płocka - powiedział Daca podczas konferencji prasowej w Woli Brwileńskiej.
Dodatkowe wsparcie
Prezes Wód Polskich oznajmił, że podjął decyzję, aby skierować do Włocławka dwa dodatkowe lodołamacze z Gdańska, gdzie sytuacja jest obecnie stabilna. - Są to dwa lodołamacze, które dzisiaj rano wypłynęły. Jutro powinny dopłynąć do Włocławka - powiedział Daca.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Weekend pod znakiem ocieplenia, nawet do 10 st. na plusie. Zobacz prognozę pogody
Jak wyjaśnił, lodołamacze te będą miały dwa zadania: po pierwsze - patrolowanie Wisły poniżej tamy we Włocławku, aby nie powstawały tam kolejne zatory z lodu płynącego przez Zbiornik Włocławski i zrzucanego następnie przez zaporę, a po drugie - będą w gotowości do zastąpienia jednostek w przypadku awarii bądź usterki, które obecnie pracują na Zbiorniku Włocławskim, czyli powyżej tamy.
- Te lodołamacze i ich załogi pracują w ekstremalnych warunkach - podkreślił prezes Wód Polskich, odnosząc się do akcji lodołamania, która trwa na Zalewie Włocławskim.
jp
REKLAMA