Premier: za rządów PO-PSL działalność mafii VAT-owskich nie była niczym ograniczona
- Media i część opozycji postanowiły zaatakować nie tylko rząd, ale przede wszystkim postanowiły zaatakować pewien etos naprawy państwa i naprawy instytucji. W ciągu tylko jednego - 2017 roku - ściągalność podatku VAT wzrosła o 30 mld zł - podkreślił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
2021-02-24, 15:00
- Bardzo wyraźnie widać było to, że część mediów, kierowanych z zagranicy, należących do zagranicy, wraz z częścią opozycji postanowiła zagrać bardzo ciekawie. (...) Postanowili raz jeszcze posłużyć się opozycyjnym kłamstwem VAT-owskim. Postanowili pokazać, że to w czasach Platformy Obywatelskiej cokolwiek dobrego się tutaj działo, a my nie naprawiliśmy finansów publicznych państwa - powiedział premier.
Powiązany Artykuł
Minister finansów: konsekwentnie walczymy z wyłudzeniami podatku VAT
Szef rządu przypomniał jednocześnie, że w roku 2015, ostatnim roku rządzenia Platformy Obywatelskiej, wpływy z VAT wyniosły 123 mld zł, podczas gdy w roku 2020 wzrosły one do 184 mld zł.
Jak podkreślił premier, te odzyskane pieniądze finansują prorodzinną politykę PiS. - Z tego sukcesu, z tego VAT, mamy środki na rozwój dróg, szkół, modernizację szpitali czy 500+ - wskazał Mateusz Morawiecki.
REKLAMA
"Tak było w czasach PO"
Premier przywołał również statystyki związane ze ściągalnością podatków w Polsce. - Warto zajrzeć rok po roku, jak wyglądała sytuacja ściągalności podatku VAT. Otóż wy (...), podwyżką podatków VAT zasilaliście (...) mafie VAT-owskie, a my poprzez pogonienie mafii VAT-owskich zasililiśmy polskie rodziny w te środki - powiedział Mateusz Morawiecki, zwracając się do opozycji.
Powiązany Artykuł
Premier: od 2015 roku zmniejszyliśmy lukę VAT o połowę
Jak mówił, "niestety, to jest ta stara prawda, o której mówił jeden z pisarzy". - Mario Puzo odnotował, że niestety bandyci w białych kołnierzykach potrafią więcej ukraść, więcej złego zrobić czasami, niż tysiąc facetów z pistoletami. I tak było w czasach Platformy Obywatelskiej. Bandyci w białych kołnierzykach, z teczką, kradli na potęgę podatek VAT - powiedział szef rządu.
- "Drzemka nocnego stróża" w czasach PO kosztowała bardzo wiele - dodał.
REKLAMA
"Budżet jak durszlak"
Mateusz Morawiecki wskazał, że najlepszym dowodem na to, co się działo za czasów rządów PO, było to, co mówił szef związków zawodowych służb celnych. - Nam nie wolno było tykać się paliw, tzn. że było przyzwolenie na tę patologię, na to bandyckie złodziejstwo, które miało miejsce - podkreślił.
Szef rządu zwrócił uwagę, że rząd PiS zreorganizował struktury organizacyjne instytucji oraz wprowadził mechanizmy, które pozwoliły zwiększyć ściągalność VAT-u. Wymienił m.in. wprowadzenie pakietu paliwowego; Jednolitego Pliku Kontrolnego; podzielonej płatności (split payment); SENT 1, 2, 3; zaczęto weryfikować przypływy na rachunkach klientów, przebudowano Krajową Administrację Skarbową.
- W ciągu pięciu lat VAT urósł o prawie 48 proc., licząc z 2020 r., rokiem kryzysu stulecia. Podatek CIT urósł powyżej 54 proc., a PIT powyżej 46 proc. - powiedział premier.
REKLAMA
"Nasze sukcesy"
- Ten obóz polityczny PiS, Zjednoczonej Prawicy, który stara się zastosować najbardziej właściwe instrumenty do polityki fiskalnej, odnosi taki sukces dlatego, że rok do roku usprawniamy metody analizy, przeszkolenie, procesy w ramach Ministerstwa Finansów i to stoi u źródła tego sukcesu, że w roku największego kryzysu będziemy mieli niższy deficyt budżetowy niż w czasach PO, kiedy takiego kryzysu nie było - ocenił Mateusz Morawiecki.
Powiązany Artykuł
Ekspert resortu finansów: w ciągu kilku lat ograniczyliśmy o połowę lukę w podatku VAT
Dodał, że za czasów PO budżet państwa był jak durszlak, "przeciekały setki, miliony i miliardy złotych". Powołał się na dane KE, wg których Polska jest wśród tych krajów, które "od zakończenia rządów PO do dziś najszybciej likwidują lukę w VAT".
REKLAMA
- W czasach rządów Zjednoczonej Prawicy obniżyliśmy VAT na kilkaset artykułów - mówił premier. - Poprzez uszczelnienie, poprzez pogonienie mafii VAT-owskich wpływy do budżetu wzrosły o prawie 50 proc. - podkreślił.
Premier zapewnił też, że rząd będzie dalej stał na straży sprawności państwa polskiego. - Będziemy dalej przekazywali ludziom i na inwestycje to, co w waszych czasach okazało się gigantyczną patologią - zwrócił się do opozycji.
jp
REKLAMA