Budka chce likwidować kierunki studiów. Czarnek: jeśli PO dojdzie do władzy, to oderwie Polaków od korzeni

We wtorek w TVP Info szef MEiN pytany był o wypowiedź szefa PO Borysa Budki na temat finansowania takich kierunków studiów jak historia i teologia.

- Powiedział to w przededniu 1055. rocznicy chrztu Polski, czyli tego absolutnie historycznego momentu, od którego datuje się państwowość polską i polskość jako taką - zauważył minister edukacji i nauki. Jak podkreślił "warto zrozumieć, co powiedział Borys Budka".

Powiązany Artykuł

Ruch Trzaskowskiego od początku był "ściemą"? Czarzasty kpi z wywiadu Budki

"Oderwanie od korzeni"

- Borys Budka powiedział tak: nie będziemy uczyć historii na Uniwersytetach, czyli nie będziemy kształcić nauczycieli historii, a zatem nie będziemy kształcić naszych dzieci i młodzieży z zakresu historii Polski, oderwiemy ich od korzeni, od historii ich przodków. I co powiedział jeszcze: nie będziemy kształcić teologów, nie będziemy kształcić katechetów, nie będziemy kształcić księży, w związku z powyższym oderwiemy ich od chrześcijaństwa - powiedział Przemysław Czarnek.

- Borys Budka mówiąc, że chce zlikwidować kierunek teologii i historii, tak naprawdę chce zlikwidować polskość, bo polskość jest oparta właśnie na historii przodków 1055-letniej historii przodków wielu, wielu pokoleń Polaków, którzy oddawali życie za ojczyznę po to, żebyśmy mogli żyć w wolnym państwie. Młodzież ma o tym nie wiedzieć w związku z tym, bo nie będzie historyków, którzy ją będą o tym uczyli. I ma oderwać w ten sposób również Polskę od chrześcijańskich korzeni, bo polskość to chrześcijaństwo. Rocznica chrztu nam to dokładnie uzmysławia - powiedział minister edukacji.

REKLAMA

- W przededniu 1055. rocznicy chrztu Polski pan Borys Budka powiedział Polakom, że jeśli Platforma wraz z koalicjantami dojdzie kiedyś do władzy, to oderwie nas od korzeni historycznych i chrześcijańskich - podkreślił szef MEiN.

• "Ten konflikt jest problemem dla całej naszej formacji". Politycy PO o wywiadzie Budki

Wywiad Budki

W ubiegłym tygodniu szef PO Borys Budka w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", pytany o m.in. o to, co w Polsce należałoby zbudować od nowa, wskazał, że trzeba wykorzystać potencjał naukowców w gospodarce.

Powiązany Artykuł

"Rzuciliśmy hasło i potem trzeba się tłumaczyć". Zaskakujące słowa Budki o ruchu Trzaskowskiego

- Nauka musi mieć powiązanie z biznesem (...) My wciąż na naszych uniwersytetach mamy kierunki, które - mówiąc delikatnie - odbiegają od oczekiwań nowoczesnego państwa. No, nie bójmy się powiedzieć, że państwo finansuje naukę ludzi, którzy po tych studiach nie będą mieli zatrudnienia - powiedział Budka.

REKLAMA

Dopytywany, o jakie kierunki chodzi, powiedział: "Chociażby wydziały teologiczne czy historyczne". Na stwierdzenie, że "historyczne chyba są ważne" szef PO odpowiedział: "Ale w odpowiedniej proporcji. Nie da się wyłącznie na studiach historycznych budować nowoczesnego państwa".

jp