Szef UdSKiOR: groby dygnitarzy z PRL należy usunąć z Powązek. To powinien być narodowy panteon
- Powązki powinny stać się cmentarzem państwowym, a nie komunalnym, a nadzór nad nim sprawować wojewoda - mówi w wywiadzie dla "ND" szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych` Jan Józef Kasprzyk. Według niego spoczywające na Powązkach szczątki Bolesława Bieruta czy Juliana Marchlewskiego powinny zostać przeniesione.
2021-03-24, 07:51
Szef UdSKiOR deklaruje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że "gorąco" popiera wszelkie postulaty mające na celu uczynienie z Powązek (chodzi o obecny Cmentarz Wojskowy) nekropolii o charakterze narodowym, panteonu narodowego. Oznacza to - jak tłumaczy - "że powinni na tym cmentarzu spoczywać ci, którzy walczyli o niepodległość Rzeczypospolitej, bądź ci, którzy działali na różnych polach: naukowym, przemysłowym, artystycznym czy sportowym na rzecz wolnej i niepodległej Polski".
Bohaterowie i zdrajcy
Powiązany Artykuł
Dekomunizacja Powązek. Dr Bukowski: na narodowej nekropolii nie mogą leżeć bohaterowie i zdrajcy
- W tej chwili — w moim przekonaniu — mamy sytuację, która wywołuje zjawisko swego rodzaju schizofrenii narodowej. Obok siebie mamy np. mogiły żołnierzy, którzy zginęli, broniąc Warszawy w 1920 r., a kilka metrów od nich spoczywa Julian Marchlewski, który wspólnie z Feliksem Dzierżyńskim instalował w tym samym czasie w Polsce rząd bolszewicki - podkreśla Kasprzyk.
Z kolei w okolicach kwatery "Ł" - jak dodaje - czyli w miejscu, "gdzie chowano doczesne szczątki mordowanych przez komunistów polskich patriotów, spoczywają pochowani w latach 80. i 90. XX w., ci, którzy byli katami osób pochowanych w bezimiennych mogiłach".
- "Karygodny skandal". Miejsce na Powązkach dla generała z PRL
- Sprzątają groby bohaterów. "Bez nich być może nie byłoby nas"
- Tam leżą sędziowie, prokuratorzy wojskowi, m.in. ci, którzy wykonali wyrok śmierci na Łukaszu Cieplińskim. Dochodzimy w ten sposób do sytuacji, w której zaciera się dobro i zło i w której w jednym miejscu spoczywają bohaterowie i zdrajcy - mówi szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Powiązany Artykuł
Dekomunizacja grobów na Powązkach. Radny PiS: chodzi o tożsamość
Pod nadzorem wojewody
Według niego Powązki powinny stać się cmentarzem państwowym, a nie - jak obecnie - komunalnym.
- Nadzór nad nim, w moim przekonaniu, powinien sprawować i wojewoda, jako przedstawiciel administracji rządowej i jednocześnie organ, który już zgodnie z ustawą sprawuje pieczę nad cmentarzami i grobami wojennymi, a takich grobów jest na Powązkach bardzo wiele. Myślę tu chociażby o grobach poległych w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. czy podczas wojny obronnej 1939 r. - tłumaczy Kasprzyk.
REKLAMA
Pochówek po opinii IPN
Przypomina, że analogiczne rozwiązanie zastosowano w odniesieniu do placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, który w 2017 r. został przekazany w stały zarząd wojewodzie mazowieckiemu. Jak dodaje, w przypadku Powązek wymagałoby to zapewne specjalnej ustawy.
Powiązany Artykuł
Rozpłochowski: Powązki Wojskowe powinny być narodową nekropolią dla polskich bohaterów
- Należałoby w niej również zapisać, że — jeśli chodzi o nowe pochówki - na Powązkach mogą spoczywać osoby, co do których nie ma żadnych wątpliwości, że działały i służyły niepodległej Polsce. I myślę, że taką opinię powinien wydawać Instytut Pamięci Narodowej - mówi szef UdSKiOR.
Przeniesienie grobów
Przyznaje zarazem, że jest problem grobów takich osób, jak Bolesław Bierut, Julian Marchlewski, Karol Świerczewski.
- W naszej tradycji doczesnym szczątkom osób zmarłych należy się szacunek. I dlatego nikt tu oczywiście nie myśli o niszczeniu grobów, tak jak to robili komuniści, tylko o adekwatnym do sytuacji przeniesieniu w inne miejsce, np. na któryś z warszawskich cmentarzy komunalnych, gdzie można by stworzyć miejsce spoczynku dygnitarzy PRL-u, "utrwalaczy władzy ludowej" czy pracowników aparatu bezpieczeństwa komunistycznego państwa - uważa Kasprzyk.
REKLAMA
fc
REKLAMA