Lewica przeciwko upamiętnieniu ks. Blachnickiego. Winnicki: trzecie pokolenie UB atakuje heroiczną postać
- Klub Lewicy apeluje do Sejmu aby skończył z klerykalizmem w czczeniu pamięci - mówiła Joanna Senyszyn podczas sejmowej dyskusji o uchwale upamiętniającej ks. F. Blachnickiego. Poseł Konfederacji Robert Winnicki określił jej głos jako "obrzydliwą, podłą manipulację". Sejm ostatecznie podjął uchwałę.
2021-03-30, 14:34
Powiązany Artykuł
![msza święta ludzie kościół wierni free shutter 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/b258d68f-1a61-4fe7-906c-2d49d2e9f80f.jpg)
"Nie pamiętam takich działań lewicy w czasie Strajku Kobiet". Prof. Ryba o liczeniu wiernych w kościołach
Projekt uchwały przedstawił podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu poseł-sprawozdawca Komisji Kultury Piotr Babinetz (PiS). "W 100. rocznicę urodzin księdza Franciszka Blachnickiego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, doceniając Jego zasługi dla narodu polskiego, wkład w krzewienie cnót moralnych i opór przeciwko komunizmowi, oddaje hołd temu wielkiemu człowiekowi oraz składa cześć Jego pamięci" - napisano w projekcie.
Poseł KO Paweł Kowal zwrócił uwagę na postawę i zasługi ks. Blachnickiego "legendy walki z okupantem niemieckim, legendy walki z komunizmem, człowieka który całym życiem przede wszystkim dawał świadectwo odwagi". - Był to człowiek odważny, który przystąpił do wojny obronnej 1939 roku jako ochotnik, który został skazany przez Niemcy hitlerowskie na karę śmierci, długo przesiedział w więzieniu, cudem jej uniknął i stał się symbolem, punktem odniesienia dla wielu szlachetnych ludzi tamtej epoki. (…) Był to człowiek, który w okresie powojennym, powiedzielibyśmy dzisiaj, stanowił jedną z ostoi tego co teraz się nazywa społeczeństwem obywatelskim, zbudował wielki ruch antyalkoholowy. (…) Ruch Światło-Życie był jedną z największych niezależnych organizacji kształtujących młode pokolenia w duchu patriotyzmu, w duchu odpowiedzialności za wspólnotę, stał się jednym z filarów późniejszej Solidarności, ponieważ wychował pokolenia osób zaangażowanych w sprawy państwowe - zaznaczył.
Lewica przeciwna upamiętnieniu
Posłanka Joanna Senyszyn podkreśliła, że klub Lewicy jest "przeciwny bałwochwalczemu upamiętnianiu kolejnego przedstawiciela kleru, tym razem pod pretekstem 100. rocznicy jego urodzin". - Obecny rok jest już rokiem kard. Wyszyńskiego, poprzedni był rokiem Jana Pawła II. Efektem jest coraz większa bezczelność i panoszenie się Kościoła Katolickiego w Polsce. Nawet teraz w czasie pandemii Episkopat nie współpracuje z rządem, nie godzi się na zamknięcie kościołów, żąda dla siebie szczególnych przywilejów kosztem życia i zdrowia Polaków. (…) To kolejny akt strzelisty robiony na ciche zamówienie Kościoła Katolickiego, który w ten sposób próbuje ratować resztki słusznie utraconego autorytetu. Najwyższa pora, aby oddzielić Kościół od państwa, a Sejm od podszeptów Episkopatu. Polska musi być państwem świeckim, bo tylko to zapewni równe traktowanie wszystkich obywateli. Klub Lewicy apeluje do Sejmu aby skończył z klerykalizmem w czczeniu pamięci - powiedziała.
W ocenie posła Konfederacji Roberta Winnickiego ks. Blachnicki to postać "wielka, heroiczna, bohater, obrońca Polski w 1939 r., ochotnik w wojnie obronnej". - Potem, po 1945 r. jedna z najbardziej zasłużonych osób w Polsce jeśli chodzi o krzewienie trzeźwości, jeśli chodzi o odnowę moralną, duchową narodu. Bardzo zasłużona osoba jeśli chodzi o walkę o wolności, prawa narodu, prawa obywatelskie, przeciwko dyktaturze komunistycznej. Inwigilowany przez esbecję i prawdopodobnie zamordowany przez esbecję w 1987 r. w Niemczech. To jest postać, przeciwko której dzisiaj głosuje Lewica, przeciwko której trzecie pokolenie UB dzisiaj w Sejmie obecne na sali się wypowiada i głosem Joanny Senyszyn atakuje tę heroiczną postać. Taka jest dzisiaj rzeczywistość w parlamencie Rzeczpospolitej. Ten głos Senyszynowej dzisiaj jest obrzydliwą, podłą manipulacją i trzeba powiedzieć jasno, że nie potrzebujemy w Polsce rozdziału Kościoła od państwa, bo on jest, bo Kościół jest sobie, a państwo sobie. Potrzebujemy dziś w Polsce rozdziału lewicy od państwa, raz na zawsze - mówił.
Sejm przyjął ustawę
Jarosław Rzepa (Koalicja Polska) wskazał, że postać ks. Blachnickiego do dziś wzbudza ogromne emocje. - To był człowiek, który nie podporządkował się nikomu, ani hierarchicznej władzy kościelnej, ani ówczesnemu ustrojowi- powiedział. Wspominał jego doświadczenia harcerskie, to że jako jeden z pierwszych trafił do Auschwitz, że nie przyjął bierzmowania przed II wojną i fakt "jak wielka przemiana w tym człowieku nastąpiła w wyniku tych tragicznych wydarzeń pobytu w Auschwitz". - Zrobił coś co zasługuje na najwyższe uznanie. Krucjata Wstrzemięźliwości, Ruch Światło-Życie, Chrześcijańska Służba Wyzwolenia Narodów to są jego dzieła. Człowiek ten zasługuje na uznanie i pamięć i świadectwo jego życia było czymś dobrym dla Polski - zaakcentował.
Sejm ostatecznie podjął uchwałę. Poparli ją posłowie PiS, Koalicji Polskiej i Kukiz '15, większość posłów KO i Konfederacji, Tomasz Zimoch z Polska2050 i posłowie niezależni. Przeciwko uchwale głosowało 38 posłów Lewicy, 6 posłów KO i Hanna Gill-Piątek z Polska2050. Od głosu wstrzymało się 15 posłów KO, Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska z Lewicy, Dobromir Sośnierz z Konfederacji oraz posłanki Paulina Henning-Kloska i Joanna Mucha z Polska2050.
Przebieg dyskusji skomentował na Twitterze wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. "Niedawno posłanka @M_Prokop_P usprawiedliwiała masowe mordy. Dziś @senyszyn_joanna przy aplauzie @__Lewica sprzeciwia się uczczeniu ks. Blachnickiego, zabitego w 1987 prawdopodobnie przez SB. To nie są błędy, pomyłki, wpadki. Nienawiść do chrześcijan to ich program polityczny" - napisał.
dn
REKLAMA
REKLAMA