"Jesteśmy na dobrej drodze do porozumienia na najbliższe 2-2,5 roku". Buda o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy
- Prezes PiS Jarosław Kaczyński wykazuje się niemiłosiernie dużą elastycznością, w związku z tym myślę, że jesteśmy na dobrej drodze do porozumienia na najbliższe 2-2,5 roku - ocenił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda, komentując sytuację w Zjednoczonej Prawicy.
2021-04-27, 09:43
Buda pytany o niedzielne spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy (PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski) ocenił, że było ono dobre i rokuje na przyszłość dobrą współpracę. - Jeśli mamy do czynienia z rozsądnymi ludźmi, to możemy być spokojni, że oni się porozumieją - mówił wiceminister w TVN24, wyrażając przekonanie, że wygra pragmatyzm.
Powiązany Artykuł
Fogiel: jestem w stanie wyobrazić sobie Zjednoczoną Prawicę z Kukizem i jego współpracownikami
Podkreślił, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jest zdecydowanym liderem Zjednoczonej Prawicy. - Myślę, że to każdy musi sobie uświadomić, kto chce rozmawiać i te partnerskie relacje nawet utrzymywać. Każdy musi swoje miejsce w pewnego rodzaju szeregu znać. Myślę, że nasi koalicjanci je znają, ale też nikt nie odbiera im podmiotowości i takiego partnerskiego podejścia do ich oczekiwań. My jesteśmy bardzo elastyczni, pan prezes wykazuje się niemiłosiernie dużą elastycznością, w związku z tym myślę, że jesteśmy na dobrej drodze do porozumienia na najbliższe dwa, dwa i pół roku - podkreślił Waldemar Buda.
"Jest mały protokół rozbieżności"
Przyznał, że pomiędzy koalicjantami "jest mały protokół rozbieżności", ale - zaznaczył - naprawdę niewielki.
Pytany o ewentualne zmiany w umowie koalicyjnej Buda ocenił: "wydaje się, że powinny być". Jak tłumaczył, od momentu zawarcia poprzedniej umowy bardzo dużo się wydarzyło. Wskazał m.in. na epidemię, co zmieniło rzeczywistość gospodarczą i polityczną, więc dodał, że "tamte plany również należy zrewidować".
REKLAMA
- Jestem przekonany, że te rozmowy doprowadzą do tego, że zaktualizujemy tę umowę i pójdziemy już wspólnie bez żadnych wątpliwości do przodu - stwierdził wiceminister.
Powiązany Artykuł
Lisicki: żadna ze stron Zjednoczonej Prawicy nie ma interesu w jej rozpadzie
Dopytywany, czy Zjednoczona Prawica pójdzie wspólnie do wyborów w 2023 r., Buda odparł: "A jaki jest inny wariant?".
"Nie sądzę, aby tam było łatwo o porozumienie"
Na uwagę prowadzącego, że Porozumienie może wystartować z PSL, a Solidarna Polska z Konfederacją, Buda stwierdził, że to scenariusz mało prawdopodobny. - Tam nieufność tych środowisk wobec naszych koalicjantów jest dużo większa niż w Zjednoczonej Prawicy. W związku z tym nie sądzę, aby tam było łatwo o porozumienie. My jesteśmy dotarci, przećwiczeni w boju, wygraliśmy siedem wyborów z kolei - zauważył wiceminister.
Do spotkania liderów PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski doszło w niedzielę. Wieczorem szef Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski oraz wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek zamieścili na Twitterze jednobrzmiące komunikaty. - Po spotkaniu przywódców Zjednoczonej Prawicy wszystkie strony wyrażają przekonanie co do pozytywnych skutków działań Zjednoczonej Prawicy od czasu podwójnego sukcesu wyborczego w 2015 r. i wolę zawarcia porozumienia programowego na lata 2021-2023. Odpowiednie kroki zostaną podjęte w najbliższych dniach - napisali politycy.
REKLAMA
nt
REKLAMA