"To kpina i przewlekanie sprawy". Senatorowie PiS o działaniach marszałka Senatu ws. Funduszu Odbudowy

- Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zaproponował, by Senat zajął się ratyfikacją Funduszu Odbudowy 27 maja - poinformowali wicemarszałek Senatu Marek Pęk i szef senackiego klubu PiS Marek Martynowski. Ich zdaniem Senat powinien zająć się ratyfikacją w dniach 12-14 maja.

2021-05-12, 11:49

"To kpina i przewlekanie sprawy". Senatorowie PiS o działaniach marszałka Senatu ws. Funduszu Odbudowy

Martynowski podkreślił, że podczas środowego Konwentu Seniorów marszałek Grodzki poinformował, że 27 maja Senat zajmie się ustawą ratyfikacyjną. - Teraz zrobimy przerwę (w posiedzeniu) od piątku, a 27 maja mamy się zebrać i rozpatrzyć ustawę ratyfikacyjną - dodał senator PiS.

Powiązany Artykuł

grodzki marsz mid-21512025 1200.jpg
"Stracił możliwość pełnienia funkcji". Polityk Lewicy o działaniach marszałka Senatu ws. KPO

- Naszym zdaniem to powinno być jak najwcześniej, bo ta ustawa liczy raptem dwa artykuły i nie ma powodu, by przedstawiać jakieś inne argumenty. Uważamy, że 27 maja to jest za późno - dodał szef senackiego klubu PiS.

Zapowiedział, że zgłosi wniosek formalne o rozszerzenie porządku obrad Senatu, choć nie ma jeszcze sprawozdania komisji w sprawie ustawy ratyfikacyjnej, na co powoływał się marszałek. - Możemy zrobić przerwę na komisję i porządek jeszcze rozszerzyć w tych dniach - 12-14 maja - mówił Martynowski.

"To kpina"

- To jest kpina, to są mistrzostwa świata w obstrukcji parlamentarnej, bo tak naprawdę rozpatrzymy ustawę ratyfikacyjną na bieżącym posiedzeniu, ale dopiero 27 maja. Komisje mają się zebrać dopiero 19 maja, więc kolejne tygodnie przewlekania tej sprawy - zauważył wicemarszałek Marek Pęk.

REKLAMA

- Pan marszałek Grodzki ma takie uprawnienia, żeby pilnie zwołać w tej sprawie komisje senackie, nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy o tym rozmawiali - dodał. Zapowiedział, że będzie o to apelował do marszałka, bo jak nie ma sprawozdań komisji, nie można rozszerzyć porządku obrad.

Czytaj więcej:

- Ratyfikacja to prosty, jasny, klarowny dokument, składający się z dwóch zdań, który należy przyjąć bez poprawek i należy przyjąć pilnie, bo na to czeka Polska i na to czeka Europa. Nie ma takiego poczucia odpowiedzialności u większości senackiej - podkreślił Pęk.

Argumentował, że klubowi PiS chodziło o to, żeby rozpatrzyć ratyfikację nie tylko na tym posiedzeniu, ale w tych dniach. - Mamy trzydniowe posiedzenie, moglibyśmy tę sprawę spokojnie zakończyć - powiedział wicemarszałek.
Zaznaczył, że cała Europa przygląda się ratyfikacji, a "w Senacie dzieją się cuda". - Przyjmijmy w sposób pilny tę ratyfikację, a potem prowadźmy dalej dyskusję, panele, konsultacje - mówił Pęk.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej