"Stracił cierpliwość, że odegra jakąś rolę w PiS". Bartosz Kownacki o odejściu Zbigniewa Girzyńskiego

Posłowie: Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski ogłosili w piątek, że opuszczają klub PiS i poinformowali, że powołają w Sejmie koło "Wybór Polska". Klub PiS liczył dotąd 232 osób. Po odejściu trójki posłów będzie liczył 229 osób, więc formalnie traci większość w Sejmie.

Powiązany Artykuł

"Arytmetycznie wszystko się zgadza". Andrzej Rafał Potocki o odejściu trojga posłów z PiS

W Radiu ZET Kownacki podkreślił, że w trakcie każdej kadencji z różnych ugrupowań odchodzą poszczególni posłowie. - Można nad tym ubolewać. Ja ubolewam, że klub PiS się zmniejszył, ale tak samo odchodzą posłowie z klubu PO, PSL, to jest naturalny proces - powiedział poseł PiS.

Dodał, że nie wyklucza, iż inne osoby mogą zasilić Prawo i Sprawiedliwość. - Przypomnę, że PiS po 2015 r. miał w Sejmie ponad 230 posłów, ale to było pierwsze takie wydarzenie w historii Polski po 1989 r., wcześniej żaden klub nie miał powyżej 230 posłów - stwierdził Bartosz Kownacki.

• Troje posłów opuściło klub PiS. Rzecznik partii wskazuje na możliwe powody
• "Porozumienie pozostanie w rządzie". Gowin studzi atmosferę wokół Zjednoczonej Prawicy
• Włodzimierz Bernacki: nadal nie ma alternatywy dla Zjednoczonej Prawicy

Odejście Zbigniewa Girzyńskiego

Powiązany Artykuł

"Przede wszystkim straty wizerunkowe". Prof. Mieczysław Ryba o posłach, którzy opuścili PiS

Bartosz Kownacki ocenił, że odejście  Zbigniewa Girzyńskiego z klubu PiS, to pewna strata, ponieważ był to jeden z bardziej zaangażowanych posłów, z dużym doświadczeniem i wiedzą, który stanowił dużą wartość.

- Być może (Zbigniew Girzyński - red.) stracił cierpliwość, że może odegrać jakąś rolę w PiS. To błąd, bo w mojej ocenie ta przyszłość była - powiedział Bartosz Kownacki.

jbt