Zakaz działalności furgonetek pro-life w Warszawie. Radni PiS: uchwała niezgodna z prawem
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, stołeczni radni zatwierdzili uchwałę zakazującą poruszania się niektórymi rodzajami pojazdów, chodzi m.in o furgonetki "propagujące treści homofobiczne i antyaborcyjne". "Oto zwolennicy prawdziwej wolności" - skomentował na Twitterze wiceszef resortu spraw wewnętrznych Maciej Wąsik.
2021-07-08, 14:50
- Stołeczni radni uchwalili zakaz poruszania się po Warszawie niektórych pojazdów - m.in. furgonetek organizacji pro-life
- Projekt uchwały zgłosił i przeczytał mecenas Jarosław Kaczyński, radny KO. - Obecne przepisy prawa są niewystarczające. Warszawa to miasto dla wszystkich, to otwarta nowoczesna stolica państwa demokratycznego - mówił radny
- Radni PiS skrytykowali ten projekt. Wiktor Klimiuk stwierdził, że ten nie ma on sensu i jest niezgodny z prawem
- - To ograniczenie wolności głoszenia poglądów, prezentowania informacji w sferze publicznej - przekonywał z kolei Błażej Poboży
Powiązany Artykuł
Kolejny atak na furgonetkę pro-life? Policja bada sprawę pożaru przed Szpitalem Bielańskim
Uchwała przygotowana przez radnych KO ma kilka punktów - czytamy na stronach wPolityce.pl. Pierwszy zakazuje poruszania się po stolicy samochodów przedstawiających treści "mające na celu ukazanie osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej" w sposób "obraźliwy, ośmieszający lub poniżający [...], a także sugerujący popełnianie przez te osoby czynów uznanych za przestępstwa lub wykroczenia [...]". Drugi punkt ustawy dotyczy treści antyaborcyjnych. Trzeci stanowi zaś o karze grzywny w razie złamania zakazu. Miałoby to być traktowane jako wykroczenie.
"Miasto dla wszystkich"
Projekt uchwały zgłosił i przeczytał mecenas Jarosław Kaczyński, radny KO. - Obecne przepisy prawa są niewystarczające. Warszawa to miasto dla wszystkich, to otwarta nowoczesna stolica państwa demokratycznego - mówił radny. Dodał, że "nie ma zgody radnych KO na jeżdżenie po ulicach stolicy furgonetek propagujących treści homofobiczne i antyaborcyjne".
Czytaj także:
- Sukces organizacji pro-life w Wielkiej Brytanii. Parlament odrzucił radykalny projekt liberalizacji aborcji
- Bill Gates wraz z żoną przekażą miliardy na antykoncepcję i aborcję. Nazywają to promowaniem "planowania rodziny"
- Kard. Sarah o pomocy dla matek udających się do klinik aborcyjnych: uczynek miłosierdzia prześladowany przez świat
Radni PiS skrytykowali ten projekt. - To ograniczenie wolności głoszenia poglądów, prezentowania informacji w sferze publicznej. Istnieją inne kanały dochodzenia naruszonych swoich dóbr, jeżeli tak to odbieramy, niż podejmowanie tej uchwały - powiedział Błażej Poboży.
Wiktor Klimiuk przekonywał zaś, że projekt nie ma sensu i jest niezgodny z prawem, na co wskazuje m.in. opinia prawna z ratusza. - Chcecie uchwalać coś, co jest niezgodne z prawem - mówił. Złożył też wniosek o przesłanie projektu do odpowiedniej komisji. Proponował, żeby rada zajęła się uchwałą, "jak będzie to projekt zgodny z prawem".
REKLAMA
"Zwolennicy prawdziwej wolności"
Do sprawy odniósł się wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. "To wielcy zwolennicy prawdziwej wolności, a prawdziwa wolności zapanuje, jak rozstrzelają przeciwników zwolenników obecnej wolności..." - napisał na Twitterze.
Za przyjęciem uchwały głosowało 41 radnych, przeciwko było 18. Zakaz wejdzie w życie w ciągu pięciu dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym, chyba że uchwałę uchyli wojewoda.
PAP, wPolityce.pl/ mbl
REKLAMA