IPN sprawdzi, czy Mariusz Walter legalnie posiada dokumenty Służby Bezpieczeństwa

2021-07-19, 18:51

IPN sprawdzi, czy Mariusz Walter legalnie posiada dokumenty Służby Bezpieczeństwa
Mariusz Walter. Foto: PAP/ Jacek Bednarczyk

IPN zamierza sprawdzić, czy dokumenty SB, o których powiedział twórca TVN Mariusz Walter, podlegają przekazaniu do Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej - dowiedziały się nieoficjalnie media. - Kopie materiałów na mój temat uzyskałem zgodnie z wszelkimi przepisami ustawy o IPN - przekazał Walter.

  • IPN sprawdzi, czy dokumenty SB, posiadaniem których chwali się jeden z twórców TVN Mariusz Walter, nie powinny znajdować się w archiwach Instytutu
  • Dziennikarz i biznesmen w rozmowie z "Newsweekiem" przekonuje, że jest w posiadaniu dokumentów SB na swój temat. - Zawsze można powiedzieć, że teczka z SB spłonęła, ale ja, widzi pan, mam ją w domu. Gruba jest na cztery palce - mówił Walter
  • Poproszony o komentarz, Mariusz Walter przyznaje, że teczkę przyniósł mu uprawniony do tego prawnik i ze wszystko odbyło się zgodnie z przepisami ustawy
  • W archiwach IPN powinny znajdować się m.in. dokumenty cywilnych i wojskowych organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-90 oraz dokumenty wytworzone przez organy więziennictwa, sądy i prokuratury dotyczące osób represjonowanych z motywów politycznych

Powiązany Artykuł

dokumenty archiwum free shutt 1200 .jpg
Udana akcja IPN i ABW. Odzyskano kolejne dokumenty służb PRL

W wywiadzie dla najnowszego wydania "Newsweeka" Mariusz Walter powiedział, że posiada dokumenty Służby Bezpieczeństwa, które jako takie i zgodnie z art. 54 ustawy o IPN powinny znajdować się w Archiwum IPN. - Zawsze można powiedzieć, że teczka z SB spłonęła, ale ja, widzi pan, mam ją w domu. Gruba jest na cztery palce. I tam nie ma nic, co mógłbym sobie zarzucić lub moja rodzina mogła mieć mi za złe - czytamy w wywiadzie.

Zgodnie z art. 54 ustawy o IPN każdy, kto będąc w posiadaniu dokumentów podlegających przekazaniu do IPN, uchyla się od ich przekazania, utrudnia je lub udaremnia, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

W Instytucie Pamięci Narodowej - zarówno w Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, jak i w Biurze Prezesa IPN - ustalono nieoficjalnie, że procedura wyjaśnienia tej sprawy zacznie się od ustalenia dokumentacji dotyczącej Mariusza Waltera, która zachowana jest w archiwum IPN. Kolejnym krokiem będzie weryfikacja, czy dokumenty, o których mówi Walter, są w jego posiadaniu legalnie.

Czytaj także: 

Proszony o komentarz w tej sprawie Mariusz Walter odparł, że dokumenty, o których wspomniał w wywiadzie dla "Newsweeka", posiada zgodnie z prawem. - Kopie materiałów na mój temat dostarczył upoważniony do tego prawnik zgodnie z wszelkimi przepisami ustawy o IPN - przekazał Walter.

Co podlega przekazaniu do IPN?

Do IPN - jak informował już wielokrotnie Instytut - należy przekazywać dokumenty wytworzone i zgromadzone przez organy bezpieczeństwa III Rzeszy oraz Związku Sowieckiego. Ponadto w IPN muszą się znaleźć m.in. dokumenty cywilnych i wojskowych organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-90 oraz dokumenty wytworzone przez organy więziennictwa, sądy i prokuratury dotyczące osób represjonowanych z motywów politycznych.

"Co należy rozumieć pod pojęciem dokumenty? Są to wszelkie nośniki informacji, niezależnie od formy przechowywania informacji, w szczególności: akta, kartoteki, rejestry, pliki komputerowe, pisma, mapy, plany, filmy i inne nośniki obrazu, nośniki dźwięku i wszelkich innych form zapisu, a także kopie, odpisy i inne duplikaty tych nośników informacji" - wyjaśnił Instytut.

IPN dodał też, że jeżeli ktoś posiada takie materiały, może je przekazać według reguł opisanych na stronie www.archiwumpamieci.pl. Korzystając z zamieszczonych tam danych kontaktowych, można również skonsultować się, czy posiadane dokumenty podlegają ustawowemu obowiązkowi przekazania.

mbl


Polecane

Wróć do strony głównej