"Dokonali złej oceny merytorycznej". Michał Wójcik o wyroku europejskiego trybunału ws. Izby Dyscyplinarnej SN
- Sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dokonali złej oceny merytorycznej - powiedział minister w KPRM Michał Wójcik, komentując wyrok trybunału ws. Izby Dyscyplinarnej SN. Zdaniem ministra izba ta powstała zgodnie z polskim porządkiem prawnym.
2021-07-22, 12:35
Europejski Trybunał Praw Człowieka w wydanym w czwartek orzeczeniu w sprawie adwokatki Joanny Reczkowicz przeciwko Polsce stwierdził "poważne nieprawidłowości w powoływaniu sędziów do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego po reformie legislacyjnej". Według ETPCz w sprawie prawniczki, zawieszonej na trzy lata przez Izbę Dyscyplinarną, doszło do naruszenia prawa do sądu ustanowionego ustawą. Polska ma wypłacić skarżącej 15 tys. euro odszkodowania.
Powiązany Artykuł
Prof. Krasnodębski: działania KE i TSUE wykraczają poza ich kompetencje
Zła ocena merytoryczna
Do tej decyzji odniósł się minister Michał Wójcik. Podkreślił, że orzeczenie ETPC jest nieprawomocne i nie wiadomo jak ta sprawa się zakończy. Dodał, że od tej decyzji przysługuje odwołanie do Wielkiej Izby. - W moim przekonaniu sędziowie ETPCz dokonali złej oceny merytorycznej. Izba Dyscyplinarna powstała zgodnie z polskim porządkiem prawnym i nie ma żadnych podstaw, żeby kwestionować bezstronność sądów - powiedział Wójcik.
Sprawa rozstrzygnięta przez ETPC dotyczy adwokat Joanny Reczkowicz, która w lipcu 2017 r. została zawieszona w czynnościach na trzy lata w związku z różnymi naruszeniami Kodeksu Etyki Adwokackiej w wyniku postępowania dyscyplinarnego. Jej sprawa została rozpoznana przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Prawniczka złożyła w tej sprawie skargę do ETPCz.
- Raport KE o Polsce. Piotr Müller: podejmiemy właściwy dialog z Komisją
- Wiceszef MSZ o sporze Polski z TSUE: widzimy, że w UE nie ma równego traktowania
Trybunał w czwartkowym orzeczeniu uznał, że w sprawie tej doszło do oczywistego naruszenia prawa krajowego. Według ETPCz naruszono procedurę powoływania sędziów do Sądu Najwyższego, ponieważ zostało to powierzone KRS, "organowi, który nie miał wystarczających gwarancji niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej". W ocenie Trybunału procedura powoływania sędziów "ujawniała nadmierny wpływ władzy ustawodawczej i wykonawczej na powoływanie sędziów".
***
Zdaniem ETPCz naruszenie procedury powoływania sędziów do Izby Dyscyplinarnej było tak poważne, że naruszyło samą istotę prawa do sądu ustanowionego ustawą. W konsekwencji Trybunał orzekł, że adwokat ma otrzymać 15 tys. euro odszkodowania.
as
REKLAMA