O jedno kliknięcie za dużo… czyli czego nie robić i jak dbać o swoje bezpieczeństwo w internecie

Antywirus to podstawa

Każdy komputer czy smartfon powinien być wyposażony w aktywny program antywirusowy. Często musimy takie oprogramowanie dokupić do naszego urządzenia. Niemniej ten jednorazowy wydatek może nas uratować przed stratą zdecydowanie większej sumy pieniędzy.

Powiązany Artykuł

Eksperci: Polska musi być przygotowana na ataki sieciowe na infrastrukturę krytyczną

Antywirus ma za zadanie ochronić nasze urządzenie przed atakami wirusów lub złośliwego oprogramowania. Program taki ma bazę zagrożeń (może być ona aktualizowana nawet codziennie), dzięki czemu rozpoznaje zagrożenie – skanując pliki znajdujące się na dysku. Następnie "podejmuje decyzję" o ich usunięciu lub pozostawia decyzję użytkownikowi.

CZYTAJ TAKŻE: >>Polski gaming to nie tylko Cyberpunk. Rodzima branża gier wideo rośnie w siłę<<

Powinniśmy regularnie skanować nasz komputer/smartfona w celu zlokalizowania potencjalnych zagrożeń oraz zadbać o aktualną wersję programu antywirusowego. Ochronimy w ten sposób nasze prywatne pliki i zmniejszymy możliwość ataku hakerskiego.

REKLAMA

***

Nie korzystaj z tego samego hasła na wszystkich stronach

To jeden z błędów, które popełniamy najczęściej. Aby ułatwić sobie korzystanie z kilku kont naraz, tworzymy takie samo hasło we wszystkich. Wystawiamy się tym samym na ogromne niebezpieczeństwo. Trudność w zapamiętaniu kilku haseł jest zrozumiała, dlatego warto zaopatrzyć się w programy, które nam to ułatwią.

Jeśli nie potrafimy wymyślić wystarczająco mocnych haseł (wiadomo, że im dłuższe hasło, tym trudniej je zapamiętać), możemy skorzystać z generatora haseł. Taki program – często w wersji darmowej – swobodnie znajdziemy w internecie. Wygeneruje on hasło, które będzie składało się zarówno z liter, cyfr, jak i znaków.

CZYTAJ TAKŻE: >>Polska była obiektem operacji "Ghostwriter"? Firma ds. cyberbezpieczeństwa potwierdza<<

REKLAMA

Aby zapamiętać kilka długich i skomplikowanych haseł, warto zaopatrzyć się w menadżera haseł. Tego typu programy funkcjonują na zasadzie „wtyczki”, którą swobodnie możemy podpiąć do naszej przeglądarki internetowej.

***

Udostępnianie danych w sieci – prezent dla oszustów

Podawanie swojego numeru PESEL, numeru dowodu na ogólnodostępnych stronach w internecie to wręcz prezent dla oszustów. Zaciąganie kredytów, podpisywanie umów czy dostęp do danych wrażliwych – to tylko niektóre z kłopotów, w jakie możemy się wpędzić, gdy nie dbamy o swoje bezpieczeństwo w sieci.

Pamiętaj! Dane takie jak PESEL lub numer dowodu, które podaliśmy np. w banku czy u operatora sieci komórkowej jednorazowo, nie będą wymagane od nas w formie SMS-a, maila lub poprzez aplikację.

REKLAMA

***

Otwieranie spamu i podejrzanych SMS-ów

Ilość spamu, wiadomości śmieci czy podejrzanych SMS-ów jest coraz większa. Niestety, pomimo licznych apeli wiele osób wciąż staje się ofiarami oszustów, którzy wykorzystują brak naszej czujności.

Jeśli widzimy w skrzynce mailowej dziwną wiadomość z banku, instytucji publicznej czy od znajomego, zawsze warto najpierw skontaktować się z nadawcą telefonicznie. Może okazać się, że to właśnie nadawca padł ofiarą hakerów lub ktoś się pod niego podszywa.

Powiązany Artykuł

"1,8 miliona alarmów cybernetycznych". Stanisław Żaryn o atakach hakerów i skali zagrożenia

W takich wiadomościach często znajdują się linki, poprzez które wirus, złośliwe oprogramowanie albo sam haker może dostać się do naszego urządzenia.

To samo dotyczy załączników w wiadomościach/mailach. Każdy podejrzany załącznik może zawierać złośliwe oprogramowanie.

REKLAMA

CZYTAJ TAKŻE: >>Będzie nowa polska cyberpolicja. Rząd zapowiada utworzenie specjalnego funduszu<<

Pamiętaj! Służby takie jak policja czy straż pożarna nie wysyłają SMS-ów oraz nie żądają pieniędzy. Każdą podejrzaną wiadomość należy zgłosić np. do banku czy instytucji.

***

Nie korzystaj z ważnych usług w publicznej sieci

Logujesz się na stronę banku, wykonujesz przelew czy przeglądasz pocztę? Nigdy nie rób tego w ogólnodostępnej sieci Wi-Fi, np. w galerii handlowej czy w restauracji. Dostęp do danych może tak naprawdę uzyskać każdy, a co za tym idzie - wzrasta niebezpieczeństwo ich utraty.

Jeśli jednak jesteś zmuszony do skorzystania z publicznej sieci, pamiętaj, aby działania ograniczyć do niezbędnego minimum. Nie wpisuj haseł, danych wrażliwych i osobistych ani nie wysyłaj wiadomości zawierających informacje poufne lub ważne załączniki.

REKLAMA

***

O swoje bezpieczeństwo powinniśmy dbać zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym. Coraz więcej czasu spędzamy w internecie, coraz więcej działań możemy wykonać w sposób cyfrowy. Dlatego warto poświęcić trochę czasu i środków, aby zabezpieczyć swoje dobra przed oszustami i atakami.

Źródło: bitdefender/bezpiecznyinternet.edu.pl/NASK/benchmark.pl

as

REKLAMA